

Cartier jest prawdopodobnie najsłynniejszą firmą jubilerską na świecie. To dlatego, że jej nazwa oznacza coś więcej niż tylko diamenty i perły – to część historii. Każdy kto miał władzę, fortunę i sławę kupował klejnoty tej marki: czasem dla żony, a częściej dla kochanki. Dzisiejsi celebryci kupują ją dla… siebie.
Z okazji wystawy „Cartier” w Victoria and Albert Museum w Londynie – która prezentowana będzie w Sainsbury Gallery o powierzchni 1100 m², największej przestrzeni muzeum – LIBERTYN.eu pokazuje najsłynniejsze projekty, kiedyś należące do najbogatszych rodzin i najbardziej znanych celebrytów nie tylko w USA, w tym Vanderbiltów, Woolworthów i najsłynniejszej kolekcjonerki biżuterii, Elizabeth Taylor, a także arystokratów – z monarchią brytyjską Windsorów i monakijskimi książętami Grimaldi na czele.
Ale zdjęciom towarzyszą też słowa – opowiadamy najsłynniejsze historie, które stworzyły legendę…
1.
Firma założona w 1847 roku we Francji działała zaledwie rok, kiedy rewolucja obaliła monarchię, co zaledwie pięć lat później dało podwaliny cesarstwa Napoleona III. Były też dwie wojny światowe – podczas pierwszej Cartier rozszerzył swoją obecność o Nowy Jork i Londyn, a podczas drugiej generał Charles de Gaulle wykorzystywał londyńską siedzibę Cartiera jako centrum werbowania do francuskiego wojska.
Na początku XX wieku Cartier zaczął obsługiwać rozrzutny dwór Romanowów w Petersburgu, ale nigdy na stałe nie otworzył działalności w Rosji. Król Edward VII nazywał Cartiera „jubilerem królów i królem jubilerów” i w 1904 roku przyznał marce królewski dekret. Od tamtej pory marka jako jedyna dostarczała klejnoty na dwór brytyjski, a potem też cara Mikołaja II, króla Syjamu (obecnie Tajlandii) i wielu maharadżów. Przez lata lista nabywców wydłużyła się o wielce wpływowe nazwiska. Wallis Simpson, księżna Windsoru, która uchodziła za jedną z najbardziej eleganckich kobiet na świecie, była wierną klientką Cartiera. Ale wśród nich były też m.in. Daisy Fellowes, paryska redaktorka magazynu „Harper’s Bazaar”, księżna Nina Aga Khan i aktorka María Félix, nazywana meksykańską panterą. W USA biżuterię od Cartiera nosił całe Hollywood – choćby Elizabeth Taylor, Grace Kelly, Gloria Swanson, Rudolf Valentino, Gary Cooper czy Clarke Gable.




2.
Nazwa Cartier to nazwisko rodziny, która założyła firmę i kontrolowała ją do lat 70. (dziś marka jest własnością Richemont, szwajcarskiego holdingu dóbr luksusowych, do którego należą marki modowe, biżuteryjne i zegarkowe, jak np. Alaïa, Chloé, Van Cleef & Arpels, Jaeger-LeCoultre, Piaget i Montblanc). W 1847 roku 28-letni Louis François Cartier przejął warsztat swojego pryncypała, Adolphe’a Picarda, cenionego jubilera, który szkolił go od 14. roku życia. Umieścił swoje nazwisko na drzwiach i mniej więcej dekadę później zyskał uznanie, gdy księżniczki dworu cesarza Napoleona zaczęły kupować biżuterię w jego butiku.
Drugie pokolenie Cartierów przeszło na emeryturę w 1874 roku, gdy syn Louisa François, Alfred, przejął stery: w 1898 roku najstarszy syn Alfreda, Louis, został wspólnikiem w wieku 23 lat, a marka zmieniła nazwę na Alfred Cartier et Fils. Alfred Cartier miał jeszcze dwóch synów – Pierre’a Camille’a i Jacques’a – i wszyscy trzej byli zaangażowani w biznes, kierując różnymi oddziałami w Paryżu, Nowym Jorku, Londynie.
Cartier szybko zyskał sławę dzięki swojemu kunsztowi rzemieślniczemu, ale rodzina to też mistrzowie tworzenia legendy. – Louis Cartier był pionierem w kreowaniu odpowiedniego wizerunku. To prekursor w budowaniu dzisiejszych globalnych marek – mówi Rachel Garrahan, kuratorka wystawy w Victoria and Albert Museum.
3.
Chociaż dzieci Cartiera okazały się być przedsiębiorczymi biznesmenami, najstarsze z nich wydawało się najbardziej innowacyjne. Louis nie był projektantem, ale mimo to potrafił dostrzec i wykorzystać kreatywność innych, aby wypromować Cartiera. Miał instynkt i gust. Niewątpliwie miał też oko do odkrywania talentów. Charlesa Jacqueau – okrzykniętego „Picassem projektowania biżuterii” i głównego współtwórcę stylu marki na początku XX wieku – zauważył, gdy instalował balkon z kutego żelaza na paryskim bulwarze w 1909 roku. 24-letni Charles zaprojektował go, a Louis podziwiał geometryczną formę i nowoczesność.
Nazwisko najbardziej kojarzone z Cartier, Jeanne Toussaint – która przybyła z Belgii do Paryża jako kurtyzana pod „ochroną” (jak to wówczas określano) hrabiego Pierre’a de Quinsonas, bogatego dziedzica, słynącego z wielkiej elegancji – to też odkrycie Louisa. Zatrudnił ją na początku lat 20., po tym, jak poznali się na przyjęciu tuż przed I wojną światową. Ponieważ interesy w Cartier często mieszały się z przyjemnością, zostali kochankami. A gdy Louis się rozwiódł, zaręczył się z Jeanne – zachwyciła go urodą, talentem i odważnym gustem. Zostali parą na wiele lat, choć nigdy się nie pobrali. Przyjaciółka Gabrielle Chanel i projektantka torebek była wyzwoloną kobietą i pragnęła czegoś więcej niż bycie utrzymanką mężczyzny. Początkowo koordynowała akcesoria Cartier, projektując torebki i tak zwane nécessaires dla wyższych sfer. W 1925 roku przekazano jej większy dział Cartier, który tworzył praktyczne i eleganckie przedmioty i akcesoria, które zazwyczaj były lekko zdobione.
4.
Wpływ Jeanne był tak duży, że w 1933 roku Louis mianował ją na dyrektora kreatywnego w dziale luksusowej biżuterii – była więc pierwszym spoza rodziny w firmie Cartier, a w branży jubilerskiej pierwszą kobietą. Ogłaszając swoje przejście na emeryturę, Louis napisał, że „Toussaint ma powszechnie ceniony gust”, co znalazło odzwierciedlenie w słowach Cecila Beatona, który w swojej książce „Glass of Fashion” napisał o niej, że „nikt nie jest bardziej szanowany wśród bliskich za niezwykły gust”.
Louis czule nazywał ją „ma petite panthère”, zaś w towarzystwie była znana pod pseudonimem „La Panthére. Zaczęto ją tak nazywać prawdopodobnie dlatego, że w jej apartamencie było wiele lamparcich skór, poza tym jako pierwsza w Paryżu nosiła futro z tygrysa lub, jak twierdzą niektórzy z pantery. Poza tym, jednym z pierwszych prezentów, które Louis podarował Jeanne, była papierośnica ozdobiona podobizną tego dzikiego kota, wysadzaną brylantami i czarnym onyksem, kroczącą między dwoma cyprysami. I chociaż Cartier projekty inspirowane panterą miał już w 1914 roku (np. na zegarku, na którym kamienie układały się we wzór przypominający jej futro), dopiero pod wodzą Toussaint zwierzę usiadło na szmaragdach lub szafirach broszek, pierścionków i kolczyków, a jego ciało rozciągnęło się na nadgarstki w postaci bransoletek. Od tamtej pory pantera stała się symbolem Cartiera.
– To było w czasach, gdy kobiety nie były niezależne, w czasach, gdy trudno było mieć konto bankowe lub pracować bez zgody męża – opowiada z podziwem Pascale Lepeu, kustosz kolekcji Cartiera. – Dlatego ta kobieta musiała stworzyć klejnot symbolizujący niezależność, siłę. Jej pantera to jak arcydzieło, coś pięknego. Jak Mozart – zachwyca się.
5.
Dziś kolekcja marki to ponad 3500 okazów zegarmistrzostwa, obiektów i biżuterii. Wiele z nich ma milionową wartość, jak broszka z flamingiem wielkości dłoni, wykonana dla Wallis Simpson w 1940 roku, której odkupienie na aukcji w 2010 roku kosztowało Cartiera ponad 1,72 miliona funtów.
Marka skupuje projekty vintage, które są zazwyczaj stworzone dla klientów w jednym egzemplarzu. Bo – jak mówi Lepeu – zazwyczaj klejnoty są ostatnią rzeczą, która znika, gdy sprzedawany jest majątek, a bardzo niewiele z nich jest przekazywanych do muzeów. – Darczyńcy przekazują instytucjom obrazy, ale nie biżuterię – zapewnia. A dla Cartiera to cenne zbiory, które pokazują jego dziedzictwo i historię.
Firma zorganizowała 43 wystawy monograficzne na całym świecie od założenia Cartier Collection w 1983 roku. Obecna, która zostanie otwarta w Victoria and Albert Museum w kwietniu, to będzie ekspozycja numer 44. Wystawionych będzie ponad 360 obiektów, w tym ponad 200 z Cartier Collection, która na co dzień mieści się szarym budynku biurowym z widokiem na Jezioro Genewskie w Szwajcarii. Skarbu chronią podwójne drzwi z kuloodpornego szkła. Zamknięta tam kolekcja jest czymś na kształt niedostępnego muzeum, biblioteką wypożyczającą celebrytom archiwalne modele na różnego rodzaje gale i być może największą na świecie szkatułką na biżuterię wartą wiele miliardów dolarów.



Są tam też szkice, które zainspirowały słynne dzieła, rachunki za ich pierwotną sprzedaż, a nawet przykłady form biżuterii odlanych z gipsu. No i fotografie, bo Cartier wykorzystywał nowe techniki fotografii, aby udokumentować wszystkie swoje dzieła od 1907 roku. Co ciekawe, najwcześniejszy element kolekcji Cartier pochodzi z pierwszej dekady działalności firmy – ale to rzadkość. W XIX wieku projekty, które wyszły z mody były rozbijane, a wciąż cenne kamienie przerabiane na nowe wzory.
6.
To ze Szwajcarii do Londynu przyjechała większość eksponatów wystawy „Cartier”, która rozpoczyna się od opowieści o trzech Cartierach: wnukach założyciela, Louisa-François Cartiera. Wśród najważniejszych eksponatów znajduje się tiara Manchester z 1903 roku, zamówiona przez Consuelo, księżną Manchesteru, Amerykankę, która wyszła za mąż za członka brytyjskiej arystokracji. Dostarczyła jubilerowi ponad tysiąc diamentów o szlifie brylantowym i 400 diamentów o szlifie rozetowym, z których stworzył dla niej to cudo.
Ale też jest tutaj wypożyczona od brytyjskiej rodziny królewskiej broszka Williamson Diamond, wzór kwiatu żonkila z 23,6-karatowym różowym diamentem, zamówiona przez królową Elżbietę II w 1953 roku, roku jej koronacji. Na wystawie znajduje się również broszka w kształcie róży z 1938 roku, którą nosiła podczas koronacji jej siostra, księżniczka Małgorzata. Wśród wypożyczonych eksponatów znajduje się także diamentowy pierścionek zaręczynowy Grace Kelly, który nosiła w filmie „High Society” z 1956 roku, ostatnim filmie, w którym zagrała przed ślubem z księciem Rainierem III z Monako.
W osobnej sekcji można zobaczyć, jak Cartier ewoluował od tworzenia zegarków dla rodziny królewskiej do obsługi celebrytów. Jest tu m.in. naszyjnik w kształcie węża, który stworzono w 1968 roku dla Maríi Félix, drogocenne prezenty dla Liz Taylor od jej mężów i tiary, w tym tiara w formie zwoju z 1902 roku noszona przez Clementine Churchill podczas koronacji Elżbiety oraz Rihannę na okładce magazynu „W” w 2016 roku.
7.
Ale tego nie dowiecie się na wystawie. W 1917 roku amerykański biznesmen Morton F. Plant sprzedał swój dom przy 653 Fifth Avenue w Nowym Jorku rodzinie Cartier za 100 dolarów oraz naszyjnik z 128 naturalnych pereł. Biżuteria ta była wówczas warta milion dolarów (ponad 25 milionów dol. dzisiaj), a obie strony uważały, że robią interes. Perły były prezentem dla małżonki milionera, Mae. Pod tym adresem do dziś znajduje się flagowy sklep Cartier w Nowym Jorku, a portret Mae z naszyjnikiem wciąż wisi w holu wejściowym sklepu.
W 1920 roku Jean Cocteau opisał Cartiera jako „magika, który potrafi uchwycić skrawki światła księżyca na tle złotej nici światła słonecznego”. Gdy w latach 50. słynącą z miłości do biżuterii Mitzah Bricard, byłą kurtyzanę, która stała się muzą i asystentką Christiana Diora, jej kochanek zapytał o ulubionego kwiaciarza, odparła: „Cartier”.﹡
_____
Wystawa „Cartier” w Victoria and Albert Museum w Londynie odbędzie się od 12 kwietnia do 16 listopada 2025 roku.
