To jeden z najpopularniejszych i najbardziej otwartych konkursów fotograficznych na świecie. Zgłosić mogą się bowiem autorzy zdjęć z całego świata, zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści, korzystający z iPhone’a lub iPada. Dopuszczalne są nawet posty na kontach osobistych w social mediach. Jedyny warunek: fotografie nie powinny być modyfikowane w żadnym programie do przetwarzania obrazów na komputerze stacjonarnym, takim jak Photoshop. Za to można używać dowolnych aplikacji na iOS. A także dodatkowych obiektywów.
A ponieważ Apple od momentu powstania sprzedał około 2,32 miliarda sztuk iPhone’ów we wszystkich modelach (to też najpopularniejsza marka smartfonów na świecie), autorów, którzy zrobili nimi zdjęcia też jest niemało – firma liczy, że na świecie jest ponad 1,5 miliarda aktywnych użytkowników. I to dla nich jest konkurs iPhone Photography Awards 2024.
W tym roku odbyła się już 17. edycja Ippawards, który nadal jest jednym z najbardziej prestiżowych konkursów poświęconych fotografii mobilnej. – Po raz kolejny pokazał niesamowitą moc takiej fotografii. Dzięki tysiącom zgłoszeń z całego świata nagrody podkreślają, jak użytkownicy iPhone’ów robią zapierające dech w piersiach zdjęcia, przesuwając granice kreatywności za pomocą samych telefonów – ocenili organizatorzy konkursu, zapewniając, że chodzi nie tylko o technologię, ale także o to, jak użytkownicy wykorzystują ją do opowiadania historii. Jury przede wszystkim docenia kreatywność i innowacyjność. Czy wszyscy tegoroczni laureaci wybrani spośród fotografów z ponad 140 krajów, spełniają te warunki?
Wygrała czarno-biała fotografia „Boy Meets Shark” zrobiona iPhonem 15 Pro Max autorstwa Amerykanki, Erin Brooks. Przedstawia małego chłopca stojącego w podziwie przed ogromnym rekinem w akwarium w Tampie na Florydzie. „To oszałamiające zdjęcie symbolizuje niewinność młodości zestawioną z tajemnicami głębin morskich. Jest potężnym świadectwem sztuki opowiadania historii za pomocą fotografii” – tak jurorzy uzasadnili główną nagrodę dla Brooks, która jest fotografką i pisarką, a także laureatką 1. i 2. miejsca w poprzednich edycjach iPhone Photography Awards. Teraz zdobyła Grand Prix i swój pierwszy tytuł Fotografa roku.
Zdjęcia w tegorocznej edycji rywalizowały ze sobą w 14 kategoriach: abstrakcja, zwierzęta, architektura, dzieci, życie miejskie, krajobraz, styl życia, natura, ludzie, portret, serie, martwa natura, podróże oraz inne. W każdej z nich przyznano nagrody od 1 do 3 miejsca. Autorzy uchwycili sceny z całego świata. Od skomplikowanych i abstrakcyjnych form architektonicznych w hiszpańskiej Pita Pinta po silne połączenie między dzieckiem a naturą w australijskim George Loves Chippies, są też spokojne krajobrazy Japonii, tętniące życiem ulice Chin, czy budzące podziw naturalne sceny w Tanzanii.
Jest i coś z Polski – zdjęcie „Retro under the Lamp” przedstawia starego trabanta na podziemnym parkingu w Gdańsku. Jego autor, Aliaksandr Kaptsevich (na co dzień twórca stron internetowych), zajął drugie miejsce w kategorii „życie miejskie”.
Przyznano także trzy tytuły Fotografa Roku, które otrzymali: Glen Wilbert (USA) za zdjęcie ze szkolenia ratowników na kalifornijskiej plaży, Anthony Maureal (USA) za zdjęcie zrobione w świątyni Ta Prohm w Siem Reap w Kambodży (przedstawia skupienie młodych mnichów medytujących w starożytnej świątyni) oraz Wenlong Jiang (Chiny), który pokazał wnętrze wieżowca w trakcie budowy w Fujian w Chinach z samotną postacią po środku, która podkreśla ogrom i skomplikowaną strukturę przestrzeni.
W naszej galerii zdjęcia, które zrobiły największe wrażenie na sędziach Ippawards 2024.﹡