Villa d‘Este – luksusowy hotel z widokiem na jezioro Como, ogród w pełnym rozkwicie, wspaniały słoneczny dzień i inspiracja „Boccaccio ’70” w reżyserii Luchino Viscontiego (którego dom Villa Erba znajdował się w pobliżu), z niezapomnianą rolą Romy Schneider noszącą w filmie projekty Gabrielle Chanel. I voilà, to idealny scenariusz na pokaz mody Chanel Cruise 2026.
Wczoraj zespół projektowy domu mody zabrał gości, wśród których byli m.in. Keira Knightley, Margaret Qualley i Luca Guadagnino, na włoskie wakacje. A Sofia Coppola uczciła pokaz filmem, który nakręciła w środku budynku z XVI wieku i na jego tarasach. To nie tylko bardzo fotogeniczne miejsce, ale i kultowe. Villa d’Este stała się hotelem w 1873 roku i jest otoczona pięknym parkiem. Przez lata Elizabeth Taylor, Robert De Niro i Al Pacino, nie wspominając o arystokratach, sułtanach i najważniejszych politykach, spędzali tu wakacje.
Stroje modelek zaprezentowane na wybiegu nie były projektu nowego dyrektora kreatywnego – Matthieu Blazy, który dołączył w kwietniu. Zamiast nad Como był w Paryżu, gdzie intensywnie pracuje nad nową kolekcją, którą zaprezentuje w październiku.

Na dole: okładka książki „Urban” (zdjęcie: Wydawnictwo Znak); Jerzy Urban jako nastolatek (zdjęcie: archiwum rodzinne); współautorzy biografii i scenariusza serialu Dorota Karaś i Marek Sterlingow (zdjęcie: archiwum prywatne)
Niemal w tym samym czasie filmowcy postanowili przenieść na ekran historię dwóch skrajnie różnych osobowości w historii polskiej polityki czasów komunistycznych i po: Jacka Kuronia i Jerzego Urbana. Pierwszy doczeka się filmu, drugi – serialu.
Nad filmem o jednym z przywódców opozycji w czasach PRL-u, współzałożycielu Komitetu Obrony Robotników i jego pierwszej żonie – Grażynie Boruckiej-Kuroń, pracuje reżyser Piotr Domalewski. Będzie to opowieść o ich wspólnym życiu w latach 80., gdy oboje angażowali się w działalność opozycyjną Solidarności. Film ma pokazać także prywatny wymiar ich relacji oraz osobiste koszty, jakie ponieśli w wyniku swoich działań – małżeństwem byli przez 23 lata, z których niemal połowę Kuroń spędził w więzieniu. Produkcja zatytułowana „Bez ciebie mnie nie będzie. Historia Jacka i Grażyny Kuroniów” do kin wejdzie w 2026 roku. Kuronia zagra Arkadiusz Jakubik, w postać jego żony wcieli się Magdalena Popławska.
Zaś nad serialem o Urbanie, który nie ma jeszcze tytułu, pracują producenci „Wielkiej wody”, opowiadającej o powodzi we Wrocławiu w 1997 roku. A podstawą będzie „Urban”, monumentalna biografia dziennikarza, publicysty, rzecznika rządu Jaruzelskiego i redaktora naczelnego tygodnika „Nie”, która ukazała się dwa lata temu. Autorzy książki, Dorota Karaś i Marek Sterlingow, którzy sprzedali prawa do ekranizacji, będą współpracować z filmowcami przy pisaniu scenariusza. Projekt na razie jest na bardzo wstępnym etapie. Nie wiadomo, kiedy miałyby się rozpocząć zdjęcia oraz kto zagra główną rolę.
Wideo: Universal Pictures
Detektywi Crockett i Tubbs z kultowego serialu „Policjanci z Miami” powrócą w nowej wersji na duży ekran. Film wyreżyseruje Joseph Kosinski, który ma polskie pochodzenie po ojcu Joelu Michaelu Kosińskim, lekarzu rodzinnym ze stanu Iowa. Twórca hitu „Top Gun: Maverick”, który zarobił prawie 1,5 miliarda dolarów, jeszcze nie ogłosił nazwisk aktorów do głównych ról, które w latach 1984-1990 grali Don Johnson i Philip Michael Thomas. Wiadomo za to, że scenariusz pisze Dan Gilroy, nominowany do Oscara za „Wolnego strzelca” i znany z „Dziedzictwa Bourne’a”. Nie zdradził jednak szczegółów filmowej akcji.
W serialu mieszkający na łodzi Sonny Crockett i elegancki nowojorczyk Ricardo Tubbs jeździli luksusowymi samochodami, zapobiegali eksplozjom, likwidowali baronów narkotykowych i nieustannie romansowali z kobietami w strojach od znanych projektantów. – Mieliśmy stałą paletę kolorów: żadnych odcieni ziemi, żadnych podstawowych barw, same pastele. Każdy kolor samochodu, każda ściana, przed którą szli aktorzy, były zaprojektowane: nic nie było pomyłką – mówi „Hollywood Reporter” projektantka kostiumów pierwszego sezonu, Jodie Tillen. – Zmieniło to sposób, w jaki ubierali się mężczyźni na całym świecie. Dało im przyzwolenie na noszenie pasteli.
To drugi raz, gdy serialowa historia o dwóch eleganckich tajniakach próbujących rozmontować świat narkotyków w Miami inspiruje film. Pierwsza próba w 2006 roku okazała się klapą – zarabiając 165 milionów dolarów przy budżecie 135 mln. Michael Mann (który wyprodukował oryginalny serial) stał wtedy za kamerą, a Jamie Foxx i Colin Farrell przewodzili obsadzie.

Jedna z największych brytyjskich rodzin rock’n’rollowych została gwiazdą najnowszej kampanii reklamowej marki Burberry na wiosnę-lato 2025. Jerry Hall oraz jej córki i wnuki pozują do wspólnych zdjęć z okazji Dnia Matki.
– Uwielbiam być babcią – deklaruje 68-letnia supermodelka, która wraz z córkami wystąpiła też w filmie nakręconym przez Laurę Jane Coulson w Londynie. Kampania to „wgląd w życie Jerry Hall i jej rodziny, pełen szczerych momentów śmiechu i radości”, jak zauważa autorka. Widzimy jak do zabawy dołączają 4-letni syn Lizzy, Eugene, i 7-miesięczny Dean, dziecko Georgii May.
Klimat jest domowy i zgodny ze strategią Burberry polegającą na promowaniu najsłynniejszych nazwisk Wielkiej Brytanii. Chociaż Hall jest Amerykanką, większość dorosłego życia spędziła w Londynie, a jej córki są w połowie Brytyjkami ze strony ojca, Micka Jaggera. Z najsławniejszym Stonesem ma czwórkę dzieci, które poszła w ślady rodziców, wybierając branżę rozrywkową: 33-letnia Georgia May i 41-letnia Elizabeth “Lizzy” Jagger są modelkami, a 39-letni James i 27-letni Gabriel pracują w przemyśle filmowym jako aktorzy i producenci.

Zdjęcia: Karl Huber Fotodesign
Kengo Kuma, uznawany za jednego z najwybitniejszych współczesnych architektów, zaprojektował specjalną, limitowaną edycję mebli – chodzi o składający się z 10 elementów stół Kigumi. To efekt współpracy z niemiecką marką Eins Zu Eins.
Projekt jest inspirowany techniką kigumi, starą japońską techniką ciesielstwa i stolarstwa, w której łączy się drewno bez użycia łączników mechanicznych czy kleju. Delikatnie kratkowana podstawa stołu autorstwa Kumy w kształcie „chmury z drewna” wykonana jest z listew z litego białego dębu, z możliwością zamówienia blatu ze szkła akrylowego lub szklanego.
Architekt, który w swoich projektach czerpie z japońskiej tradycji – a do jego ulubionych materiałów należą drewno, papier i metal, które stosuje na swój własny, unikalny i współczesny sposób – opisuje stół Kigumi jako „paradoks wagi, estetyki i optyki, który zdaje się przeczyć prawom fizyki”. Do 10 pierwszych egzemplarzy dołączony będzie podpis artysty.

Hania Rani, pianistka i kompozytorka odnosząca coraz większe sukcesy na świecie, skomponowała muzykę do filmu „Sentimental Value”, nowej produkcji Joachima Triera, twórcą nominowanej do Oscara komedii „Najgorszy człowiek na świecie”. „Z radością ogłaszam, że miałem przyjemność stworzyć muzykę do wspaniałego nowego filmu jednego z moich ulubionych reżyserów i że jego premiera odbędzie się w Cannes” – ogłosiła 35-letnia Polka.
„Sentimental Value” to komediodramat o rodzinie, która od pokoleń mieszka w Oslo. Siostry Nora i Agnes, opłakując śmierć matki, przygotowują się na powrót dawno niewidzianego ojca – ekscentrycznego Gustava. Okazuje się, że Gustav napisał scenariusz do swojego nowego filmu i chce, aby Nora zagrała w nim główną rolę. Ta jednak odmawia. W obsadzie znaleźli się m.in. Elle Fanning, Renate Reinsve, Stellan Skarsgård i Inga Ibsdotter Lilleaas. Film trafił do konkursu głównego festiwalu filmowego w Cannes, który odbędzie się w dniach 13-24 maja, i będzie rywalizował o Złotą Palmę.

Zdjęcie: VML
Naukowcy chcą odtworzyć skórę dinozaura, by powstał z niej luksusowy produkt dla bogatych. Jak przekonuje amerykańska agencja kreatywna VML, torebka ze skóry T-rexa może trafić do sklepów jeszcze w tym roku. Jak to możliwe?
Tyranosaurus Rex, czyli T-rex, był największym i najgroźniejszym znanym drapieżnikiem lądowym w historii Ziemi, ale wymarł mniej więcej 60 milionów lat temu. Ale współcześni naukowcy odkryli w skamieniałościach tych zwierząt kompletne włókna kolagenowe, które za życia dawały im odporność na rozciąganie i elastyczność. Teraz posłużą za wzór do odtworzenia sekwencji białek takich, jakie budowały kolagen T-rexa. Sekwencja ta zostanie przetłumaczona na DNA, a następnie wprowadzona do komórek skóry hodowanych w brytyjskim laboratorium brytyjskiej firmy Lab-Grown Leather. Jeśli proces się powiedzie, to jego efektem będzie struktura podobna do warstwy skóry zwierząt, która pozostaje po garbowaniu. Będzie to zatem wyprodukowany w laboratorium materiał przypominający skórę, pochodzący ze starożytnego DNA T-rexa, w stu procentach biodegradowalny i ekologiczny, o cechach prawdziwej skóry, czyli trwały i podatny na naprawy.


Patti Smith napisała nowe wspomnienia, które obejmują całe jej dotychczasowe życie: od dzieciństwa w klasie robotniczej Filadelfii do jej popularności jako gwiazdy punk rocka na całym świecie i późniejszego wycofania się z życia publicznego. Książka „Bread of Angels” ukaże się 4 listopada, a amerykański wydawca opisuje ją jako „najbardziej intymne i wizjonerskie dzieło” artystki w karierze.
– Napisanie tej książki zajęło mi dekadę, gdy zmagałam się z pięknem i smutkiem całego życia. Mam nadzieję, że ludzie znajdą coś, czego potrzebują – powiedziała Smith, która wyznała, że inspiracją są jej rodzice.
„Bread of Angels” trafi do księgarń w przerwie między europejską a amerykańską trasą koncertową Smith z okazji 50. rocznicy jej pierwszego albumu „Horses”, który zrewolucjonizował scenę muzyczną i uczynił z niej ikonę. Data ta jest „szczególnie znacząca” dla artystki, ponieważ przypada zarówno w urodziny jej przyjaciela i partnera Roberta Mapplethorpe’a, jak i rocznicę śmierci jej zmarłego męża Freda „Sonica” Smitha. To będzie szóstka książka w karierze piosenkarki, która zasłynęła „Poniedziałkowymi dziećmi”, w której udokumentowała swój związek z Mapplethorpe’em. W 2010 roku zdobyła za nią National Book Award, prestiżową amerykańską nagrodę literacką.

Castle Howard, który nazywany jest „najsłynniejszym i najpiękniejszym wiejskim domem w Wielkiej Brytanii” i który zagrał w serialu „Bridgertonowie” na Netfliksie i filmie Stanleya Kubricka „Barry Lyndon”, ponownie otwarty jest dla zwiedzających po gruntownej renowacji. Od 25 kwietnia można zajrzeć do środka.
Stojący wśród lasów w North Yorkshire, okazały zamek został zbudowany dla hrabiów Carlisle w 1699 roku i był domem dla dziewięciu pokoleń rodziny Howard. – To nie jest muzeum. Zawsze nazywaliśmy to domem mieszkalnym – powiedział „Guardianowi” Nicholas Howard, potomek Charlesa Howarda, trzeciego hrabiego Carlisle, który zlecił budowę.
W czasach współczesnych utrzymanie i renowacja okazały się nieustającym wyzwaniem. Pożar zamku w 1940 roku (gdy był wykorzystywany jako szkoła dla dziewcząt w czasie wojny) zdewastował większą część, niszcząc kopułę i ponad 40 pokoi, pozostawiając jedną trzecią konstrukcji bez dachu. Od tego czasu Howardowie stopniowo naprawiają szkody. Film „Powrót do Brideshead”, który był tu kręcony w 2008 roku, pozwolił na odbudowę sali ogrodowej i nowej biblioteki. Odtworzenie Tapestry Drawing Room jest prawdopodobnie główną atrakcją najnowszego projektu renowacji – gobeliny utkane w 1706 roku, które przedstawiają cztery pory roku, po raz pierwszy powróciły na swoje pierwotne miejsca.


Christian Lacroix, jeden z najbardziej cenionych paryskich projektantów haute couture, od 20 lat jest bardziej krawcem niż kreatorem. Odkąd zamknął swój dom mody, zajmuje się tworzeniem kostiumów i to z wielkimi sukcesami. To, co wyszło spod jego palców z różnych gatunków scenicznych (teatr, opera, taniec), można oglądać na wystawie „Christian Lacroix en scène” w Narodowym Centrum Kostiumów i Sceny we francuskim Moulins, która potrwa do 4 stycznia 2026 roku.
Ekspozycja to tematyczna i chronologiczna wycieczka, na której zebrano ponad 120 strojów oraz zdjęcia, ilustracje i szkice. Koncentruje się na ostatnich 20 latach: tiul, tafta, cekiny, hafty, falbany i kwiaty zdobią kostiumy aktorów, wśród których jest też strój papieża z „Życia Galileusza”. – Zanim odbyłem prawie trzydziestoletnią podróż, od 1981 do 2009 roku, przez haute couture, zawsze marzyłem, by zostać projektantem kostiumów – deklaruje 73-letni artysta, który jest dyrektorem artystycznym wystawy i sam wybrał eksponaty ze stu produkcji we Francji i Europie, z Comédie-Française i Opéra Garnier na czele, gdzie pracował.﹡