Na pomoc powodzianom. Artyści ponownie nagrali utwór „Moja i twoja nadzieja”
24 września 2024
tekst: AMK
zdjęcia: Natasza Młudzik / TVP
Nagranie teledysku do nowej wersji piosenki „Moja i twoja nadzieja” z udziałem m.in. Kasi Nosowskiej, Edyty Bartosiewicz, Kayah, Zbigniewa Hołdysa, Natalii Schroeder i Tomasza Organka
Na pomoc powodzianom. Artyści ponownie nagrali utwór „Moja i twoja nadzieja”
24 września 2024
tekst: AMK
zdjęcia: Natasza Młudzik / TVP
Na pomoc powodzianom. Artyści ponownie nagrali utwór „Moja i twoja nadzieja”

Posłuchaj

Wielki przebój zespołu Hey „Moja i twoja nadzieja” powraca – największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej łączą siły, by pomóc ofiarom powodzi w ramach akcji Telewizji Polskiej #RazemDlaWas, w którą włączyły się również największe stacje radiowe. Tak jak w 1997 roku, nagranie ma zmobilizować Polaków do wsparcia poszkodowanych przez wielką wodę. – Ta piosenka ma w sobie moc i prostotę: tekst i melodia są ze sobą idealnie połączone, wszystkie emocje przeplatają się ze sobą. Spotykamy się tutaj jako ludzie, którzy chcą wspierać duchem, ale także wspierać zbiórkę pieniędzy – mówi Bovska, jedna z piosenkarek, która włączyła się w akcję, obok m.in. Katarzyny Nosowskiej, Kayah, Edyty Bartosiewicz i Tomasza Organka.

Ta piosenka ma niezwykłą siłę. Staje się drugim hymnem narodowym. Niesie w sobie niezwykły komunikat: pełen miłości, zrozumienia, otwarcia na drugiego człowieka. Myślę, że to jest teraz potrzebne – podkreśla Edyta Bartosiewicz, która nagrała pierwszą wersję „Mojej i twojej nadziei”, wydaną na debiutanckim albumie zespołu Hey, potem zaśpiewała ją w 1997 roku z okazji tzw. Powodzi Tysiąclecia. Zrobiła to także teraz.

Piosenkarka dołączyła do akcji pomocowej #RazemDlaWas rozpoczętej przez Telewizję Polską, której celem jest mobilizacja Polaków do wsparcia poszkodowanych przez powódź. Kampania stacji obejmuje zarówno działania medialne, jak i bezpośrednią pomoc na terenach dotkniętych katastrofą. Wszyscy zaangażowani w projekt, jak informuje biuro prasowe TVP, zrezygnowali z wynagrodzeń.

W ramach akcji aż 34. artystów zaśpiewało nową wersję utworu „Moja i twoja nadzieja”. Specjalnie na potrzeby nagrania Polskie Radio udostępniło Studio im. Agnieszki Osieckiej, które przebudowano na tę okazję: nie ma krzeseł, jest specjalny podest dla śpiewających artystów. – Czuję się niezwykle przejęta, zdenerwowana. Przebodźcowana również, bo tutaj się bardzo dużo dzieje. Ale też myślę, że to jest duże szczęście móc być tutaj ze wszystkimi koleżankami i kolegami – mówiła w sobotę w rozmowie z radiową Trójką Katarzyna Nosowska, dla której to już trzecie nagranie przeboju.

Zryw całego narodu

Pierwsza wersja powstała pięć lat przed pamiętną powodzią, z myślą o pierwszym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Piotr Banach, założyciel i kompozytor Hey, siadł z gitarą i dość szybko stworzył ten charakterystyczny, gitarowy riff. Napisał też tekst o matkach kochających swoje dzieci, ale był – jak sam uznał – bardzo dosłowny i banalny. Zastąpiła go koleżanka z zespołu, właśnie Nosowska, która z pomocą Bartosiewicz napisała jedne z najmocniejszych słów w historii polskiej muzyki. Ostatecznie piosenka trafiła na album Fire”, który katapultował Hey na szczyty popularności lat 90.

„Nic naprawdę nic nie pomoże, jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości” – tekst wybrzmiał ze zdwojoną siłą w lipcu 1997 roku, gdy Europę Środkową, w tym Polskę, nawiedziła jedna z największych powodzi w historii. Zalane zostały m.in. Kłodzko, Racibórz, Opole, Kraków, Głuchołazy. Szczególnie trudna sytuacja była we Wrocławiu, gdzie pod wodą znalazła się duża część miasta. Ponad 40 tys. ludzi straciło dobytek życia. Woda uszkodziła, bądź zniszczyła łącznie 2 proc. powierzchni kraju. Prezydent Aleksander Kwaśniewski ogłosił jednodniową żałobę narodową.

W nagraniu „Mojej i twojej nadziei” w 1997 roku wzięli udział: m.in. Czesław Niemen, Grzegorz Markowski, Maryla Rodowicz, Natalia Kukulska, Edyta Bartosiewicz i Katarzyna Nosowska
Zdjęcie: archiwum

W obliczu tragedii Polacy zaczęli się jednoczyć, to był zryw całego narodu, by pomóc poszkodowanym. Wszędzie odbywały się akcje charytatywne i zbiórki pieniędzy, z inicjatywą wyszli też artyści. – Z prośbą o pozwolenie wykorzystania tej piosenki i o zrzeczenie się tantiem na rzecz powodzian, zwrócił się do mnie Andrzej Puczyński, ówczesny prezes ZPAV-u i polskiego oddziału wytwórni Universal Music – wyznał Onetowi Piotr Banach, który skomponował muzykę do „Mojej i twojej nadziei”. – W samej akcji nagrywania piosenki po raz drugi nie brałem udziału. Byłem już wtedy mocno zmęczony i rozczarowany show-biznesem, więc zgodziłem się tylko na jej wykorzystanie i zrzekłem się tantiem.

Do samego końca nie wiadomo było, kto ostatecznie weźmie udział w nagraniach. Pomysł był prosty: kto tylko mógł się pojawić w studiu, to śpiewał przed jednym mikrofonem. Byli to m.in. Czesław Niemen, Grzegorz Markowski, Maryla Rodowicz, Natalia Kukulska, Edyta Bartosiewicz i zespół Hey. Wszyscy bezinteresownie i bez planu promocyjnego. – Pamiętam, że spotkaliśmy się w studiu w Izabelinie i uczyliśmy się tekstu. Dzisiaj wszyscy go już znamy, ponieważ jest ikoniczny. To chyba jedna z najważniejszych piosenek w Polsce, która jednoczy nas od ponad 20 lat – Natalia Kukulska oceniła w rozmowie z Onetem.

Utwór trafił na płytę-cegiełkę, której środki ze sprzedaży były przeznaczone na pomoc ofiarom. Punktem kulminacyjnym akcji był specjalny koncert, który trwał ponad dziesięć godzin przed gmachem Telewizji Polskiej w Warszawie. W jego trakcie i dzień później dokonywano zbiórki pieniędzy dla powodzian. Nagrano też teledysk, który do dziś obejrzano blisko 18 mln razy. (zobaczcie klip).

„Zostaw swoje ego za drzwiami”

Polaków do tej inicjatywy zainspirowało wydarzenie z 1985 roku, gdy światowej sławy artyści z USA zebrali się w jednym studiu nagraniowym, by zaśpiewać „We Are The World”, która do dzisiaj uchodzi za jeden z największych fenomenów w historii muzyki. I nikt nie otrzymał za to ani grosza.

Na pomysł zjednoczenia piosenkarzy i muzyków wpadł Ken Kragen, nieżyjący już menadżer muzyczny i producent telewizyjny w Hollywood. Namówił Lionela Ritchiego i Michaela Jacksona, by zajęli się skomponowaniem muzyki. Harry Belafonte podpowiedział, by celem zbiórki była pomoc dla krajów Afryki zmagających się z głodem. Na całą akcję mieli niecały miesiąc. Udało się!

To była najwspanialsza noc w historii popu, bezpośrednio po wieczornej ceremonii rozdania American Music Awards, co było sposobem na zebranie tylu artystów w jednym miejscu i czasie. Jak opowiada dokument Netlixa „The Gratest Night in Pop” w reżyserii Bao Nguyena, 28 stycznia 1985 roku po godz. 22 pod bramę studia nagraniowego A&M w Los Angeles zaczęły podjeżdżać największe gwiazdy muzyki: Michael Jackson, Bruce Springsteen, Lionel Richie, Stevie Wonder, Ray Charles, Tina Turner, Bob Dylan, Diana Ross, Cindi Lauper, Billy Joel, Paul Simon, Kenny Rogers… W sumie 46 wielkich sław lat 80., które na zaproszenie producenta Quincy’ego Jonesa postanowiły wspólnie zaśpiewać „We Are The World” i przejść do historii.

Wśród 46 gwiazd, które w 1985 roku zaśpiewały „We Are The World”, byli m.in. Michael Jackson, Bruce Springsteen, Lionel Richie, Stevie Wonder, Ray Charles, Tina Turner, Bob Dylan i Diana Ross
Zdjęcie: Netflix

„Zostaw swoje ego za drzwiami” – hasło, które wymyślił Jones, umieszczono na ścianie studia. Podziałało. Nagrywanie piosenki i teledysku trwało do 8 rano (zobaczcie klip) i odbyło się bez spięć. Po czasie pretensje mieli jedynie Madonna (której nie zaproszono) i Prince, który chciał nagrać swoją partię w odosobnieniu (ale się na to nie zgodzono). Nad ranem, gdy zmęczenie dawało się już wszystkim we znaki, atmosferę w studiu próbował poprawić Stevie Wonder. Żartował, że dzięki tej sesji miał szansę „zobaczyć się” z niewidomym jak on Rayem Charlesem. – Wreszcie na siebie wpadliśmy – dowcipkował.

Singiel „We Are The World” w ciągu trzech dni od premiery rozszedł się w 800 tysięcy egzemplarzy, co było wówczas najlepszym wynikiem w historii amerykańskiej fonografii. Miesiąc spędził na szczycie listy „Billboardu”. Cały zysk w wysokości 90 mln dol. oddano na pomoc Afryce. Piosenka została wyróżniona dwoma statuetkami Grammy i stała się globalną sensacją. A kulisy jej nagrywania po raz pierwszy upubliczniono w filmie „The Gratest Night in Pop” (zobaczcie zwiastun).

„Żeby ta piosenka niosła realną pomoc”

Gdy w sobotę do studia w Warszawie weszli polscy artyści, też nagrywano teledysk. Jego reżyserią zajął się Armin Kurasz, znany twórca reklam. – Jak zobaczyłem obrazki z powodzi to od razu pomyślałem o „Mojej i twojej nadziei”. Porozmawiałem z prezesem TVP i okazało się, że oni zaczęli już nad tym pracować. Podjęliśmy decyzję, że robimy to razem – opowiadał Polskiemu Radiu. – Nie mogliśmy sobie pozwolić na tradycyjną produkcję filmową, która trwa miesiąc, bo liczy się czas na zebranie pieniędzy dla potrzebujących.

Chodziło o to, by jak najszybciej postawić plan zdjęciowy i oddać spot do emisji. Wszystko zorganizowano w cztery dni. – Mam nadzieję, że klip poruszy serca widzów, którzy dołączą się do tej akcji – mówi jego reżyser, który na razie przygotował krótką zapowiedź tego, co działo się na planie (zobaczcie wideo).

Lista gwiazd zmieniała się do ostatniego dnia. Ostatecznie wystąpili m.in. Edyta Bartosiewicz, Kamil Bednarek, Kayah, Natalia Kukulska, Tomasz Organek, Sebastian Karpiel-Bułecka, Kasia Kowalska, Zbigniew Hołdys, Bovska, Tomson i Baron, Mela Koteluk, Natalia Przybysz, Dimon (Lao Che), Reni Jusis, Tomek Makowiecki, Ania Wyszkoni, Patrycja Markowska, Małgorzata Ostrowska, Błażej Król, Natalia Niemen, a także Oskar Cyms, Wiktor Dyduła, Zalia, Rubens, Piotr Zioła i wielu innych. – W momencie kiedy jest potrzeba, to mimo wszystkich podziałów, bo nawet jako artyści jesteśmy różni, potrafimy zostawić ego za drzwiami. Wejść na tę salę i robić coś razem, nie zważając na przeciwności – powiedziała po nagraniach Onetowi Natalia Szroeder, która dołączyła do tej grupy.

Andrzej Piaseczny, który też śpiewał „Moją i twoją nadzieję”, dodał: – Taka jest też siła przeboju, że kiedy nadchodzi taki moment, że trzeba jeszcze raz sięgnąć po jakieś słowa, to te najbardziej rozpoznawalne najlepiej zadziałają. I mam nadzieję, że nie jesteśmy tutaj tylko po to, żeby spotkało się kilku artystów ze sobą, ale po to, żeby ta piosenka niosła realną pomoc.

Teledysk do nowej wersji utworu widziała już Bartosiewicz. – Jest niezwykle wzruszający i przejmujący. Momentami przechodzą ciarki. Jak się ogląda obrazy z południa Polski, to naprawdę pozostaje tylko nadzieja, że ktoś im pomoże. To ogromna tragedia, więc jak samemu z tego wyjść… Ktoś musi im pomóc. My artyści liczymy, że nasza wersja otworzy serca i przyniesie wymierny efekt – wyznała dzisiaj w Radiu Zet.

Premiera klipu będzie miała miejsce w tym tygodniu w programie informacyjnym „19.30” w TVP1 i TVP Info, a także w internecie. ﹡

Natalia Kukulska i Edyta Bartosiewicz podczas sobotnich nagrań „Mojej i twojej nadziei”
Błażej Król, Natalia Schroeder, Natalia Przybysz i Kayah (w tle) podczas sobotnich nagrań „Mojej i twojej nadziei”
Katarzyna Nosowska i Edyta Bartosiewicz podczas sobotnich nagrań „Mojej i twojej nadziei”
Kasia Nosowska, Edyta Bartosiewicz i Aleksander Baron w Studiu im. Agnieszki Osieckiej
Reżyserem teledysku do wersji 2024 „Mojej i twojej nadziei” jest Armin Kurasz

Kopiowanie treści jest zabronione