To są wysokie opowieści o niskiej gwieździe rocka – żartuje Bono, który ma 168 cm wzrostu, na początku zwiastuna „Bono: Stories of Surrender”. W dalszej części dodaje: – Okazuje się, że najbardziej niezwykłą rzeczą w moim życiu są ludzie, z którymi jestem w związkach. Poznałem moją żonę Ali w tym samym tygodniu, w którym dołączyłem do U2.

Następnie dzieli się trudnymi i skomplikowanymi relacjami z rodzicami, szczególnie po śmierci matki, gdy miał 14 lat. – Reakcją mojego ojca na tę tragedię było, aby nigdy więcej o niej nie mówić – wyjawia irlandzki muzyk, zanim dodaje: – Pragnąłem uwagi ojca, więc śpiewałem coraz głośniej.

To te same wątki, które poruszył w swoich wspomnieniach z 2022 roku „Surrender: 40 piosenek, jedna opowieść”. Podobnie jak wiele gwiazd, od Lennona i McCartneya przez Madonnę po Johna Lydona, Bono stracił matkę w dzieciństwie. Jego wściekłość, upór i potrzeba potwierdzenia wielkości o rozmiarach stadionu są w książce poddawane wnikliwej analizie, podobnie jak jego skomplikowana relacja z ojcem (już nie żyje), który, o czym artysta dowiedział się dopiero jako dorosły mężczyzna, był również ojcem kuzyna Bono.

Sam przyznaje, że zostawiał żonę, która według niego utrzymuje go w pionie i zdrowiu psychicznym, w domu z dziećmi, podczas gdy on sam wyruszał, aby ratować dzieci innych ludzi. Jeśli ma tendencję do elokwencji lub – jak powiedzą złośliwi do słowotoku (pamiętnik ma 40 rozdziałów na 500 stronach) – „Surrender” jest również kompleksowym przeglądem jego wad charakteru, jego pompatyczności i błędów, do których się przyznaje, a także pułapek sławy, które czekają na każdego rockmana.

Te pierwsze wspomnienia Bono, który urodził się jako Paul David Hewson, posłużyły jako podstawa monodramu „Stories of Surrender: An Evening of Words, Music and Some Mischief…”, który pokazywał od jesieni 2022 roku na różnych scenach. Gdy opowieści o swoim niezwykłym życiu powtarzał w Beacon Theater w Nowym Jorku w kwietniu 2023, zobaczył go reżyser Andrew Dominik, twórca m.in. filmów „Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda” i „Blondynka”, i postanowił przenieść widowisko na ekran.

Teraz filmowa wersja show doczekała się zwiastuna, a premierę będzie mieć na specjalnym pokazie podczas festiwalu w Cannes, który odbędzie się od 13 do 24 maja. Krótko potem, 30 maja, dokument zatytułowany „Bono: Stories of Surrender” pojawi się w Apple TV+. – To żywa reinterpretacja solowego spektaklu artysty, w którym szczerze opowiada o życiu, o tym, jaki wpływ miała na niego rodzina, przyjaciele i wiara. Pokażemy jaką drogę przeszedł jako muzyk i aktywista – reklamują dokument producenci, wśród których jest Brad Pitt i sam Bono.

Bo charyzmatyczny frontman U2 to nie tylko muzyk, choć z kolegami ze szkoły wydał 14 albumów, które sprzedały się w ponad 157 mln egzemplarzy, a ich tournée „360°” (które trwało od 2009 do 2011 roku) pozostaje drugą najbardziej dochodową trasą koncertową wszech czasów. I zdobyli 22 nagrody Grammy, więcej niż jakikolwiek inny duet lub grupa. Bono jest również dobrze znany z aktywizmu. (RED), kampania, którą współtworzył, wygenerowała ponad 700 milionów dolarów na walkę z AIDS w Afryce. W 2016 roku był współzałożycielem Rise Fund, funduszu, który inwestuje w firmy wywierające pozytywny wpływ społeczny i klimatyczny. Odegrał również pierwszoplanową rolę w ruchu Jubilee 2000 na rzecz walki z ubóstwem. Na czele tej koalicji celebrytów – m.in. Dalajlamy, Muhammada Alego – stanęła brytyjska ekonomistka Ann Pettifor, która przekonała USA i inne kraje do anulowania bilionów dolarów długu krajów rozwijających się.

Choć wielu mu zarzucało, że działa pod egidą „białego zbawcy”, on zdaje sobie z tego sprawę. Umiejscawia się w „kompromisowym środku”, jako pragmatyk, który załatwia sprawy, dogadując się z wrogiem. I przyznaje, że nawet niektórzy w jego zespole uważają to za trudne do zniesienia. Na szczęście, i w książce, i w spektaklu bada swoje sumienie bardziej świadomie niż większość gwiazd.

Jak wyznał 65-letni gwiazdor rocka, w Surrender” jego intencją było, aby „szczegółowo nakreślić to, co wcześniej jedynie szkicował w piosenkach”: „Ludzi, miejsca i możliwości, które dało mi życie”. Tytuł wybrał świadomie, bo dorastając w Irlandii w latach 70., idea “poddania się” nie była dla niego czymś naturalnym. Jednak wrócił do niej, kiedy zaczął zbierać myśli do książki. „Nakaz kapitulacji wymaga skrajnej pokory. Zmagam się z nim do dziś. W zespole, w moim małżeństwie, w mojej wierze, w mojej działalności społecznej” – napisał w autobiografii.

Choć fani U2 mogą uznać ciekawostki o nagraniu „Achtung Baby” za interesujące, szerszy kontekst oznacza, że ​​wspomnienia, spektakl, a także sam film to coś o wiele więcej niż opowieść o rock’n’rollu, ale bez seksu i narkotyków, za to z wiarą katolicką.

W filmie znajdą się nigdy wcześniej niepublikowane fragmenty z koncertów U2, a także największe przeboje, z „City of Blinding Lights”, „Where the Streets Have No Name” i „Beautiful Day” na czele. Bono rozmyśla także nad naturą show-biznesu i sztuczkami, które muszą wykonywać wielcy wykonawcy. – W pogoni za prawdą jesteśmy zdolni do większych kłamstw niż większość ludzi – zauważa, przechylając z boku na bok to, co wydaje się być pełną szklanką Guinnessa, a „płyn” pozostaje nieruchomy.

Można się spodziewać, że w dokumencie zobaczymy też opowieści o wielu spotkaniach z muzycznymi ikonami – jak np. tym, gdy Bono mdleje na białej sofie Franka Sinatry, martwiąc się, że stracił kontrolę nad pęcherzem. Zapewne będą też historie o innych wpływowych osobowościach, które spotkał na swojej drodze, tj. Steve Jobs, Nelson Mandela, różni Kennedy, George Soros, prezydenci Bill Clinton i George W. Bush, Warren Buffett, księżna Diana, Rupert Murdoch, Oprah Winfrey, Bill Gates i papież.

W nakręconym w całości w czerni i bieli „Stories of Surrender”, reżyser pewnie wykorzysta też animacje oparte na rysunkach bohatera z jego autobiografii, aby zilustrować opowieść o tym, jak napisał pierwszy singiel U2 w swoje 18. urodziny, dokładnie 47 lat temu. Całość będzie nagrana w 8K z dźwiękiem przestrzennym, tak aby stworzyć wideo, które sytuuje widzów w centrum występu wokalisty.

Wraz z premierą dokumentu ukaże się także nowa, skrócona i uaktualniona wersja autobiografii Bono. ﹡