Dolina Krzemowa uważa, że w końcu odkryła kolejny przełom w technologii: inteligentne okulary – coś, co Google próbowało (i nie udało się) stworzyć ponad dekadę temu. Ale Google Glass mogły po prostu wyprzedzić swoje czasy.
Teraz firmy wierzą, że technologia w końcu nadrobiła zaległości, częściowo dzięki sztucznej inteligencji – i stawiają wszystko na prawdziwie „inteligentne” okulary, które mogą widzieć i odpowiadać na pytania o otaczający nas świat. Najnowszy przykład: firma Snap ogłosiła kilka dni temu w Paryżu, że pracuje nad okularami wyposażonymi w sztuczną inteligencję, których premiera odbędzie się w 2026 roku.
Odnowione zainteresowanie inteligentnymi okularami jest prawdopodobnie wypadkową dwóch trendów: uświadomienia sobie, że smartfony nie są już na tyle atrakcyjne, aby zachęcić użytkowników do częstego wymieniania ich na nowsze modele, oraz chęci wykorzystania sztucznej inteligencji poprzez tworzenie wokół niej nowego sprzętu.
Choć inteligentne okulary nie są zupełnie nowe, postęp w rozwoju AI może sprawić, że będą o wiele bardziej użyteczne niż za pierwszym razem. Nowe modele AI mogą przetwarzać obrazy, wideo i mowę jednocześnie, odpowiadać na skomplikowane żądania i odpowiadać konwersacyjnie. A to może sprawić, że inteligentne okulary w końcu zaczną być warte noszenia. – Dzięki sztucznej inteligencji używanie tych urządzeń jest o wiele łatwiejsze, a ludzie mogą z nich korzystać w zupełnie nowy sposób – mówi Jitesh Ubrani, kierownik ds. badań nad urządzeniami przenośnymi w firmie badawczej The International Data Corporation.
Google, Snap, Meta i Amazon już wcześniej wypuściły okulary z kamerami, głośnikami i asystentami głosowymi.
Ale Google Glass sprzed dekady nigdy się nie przyjęły. Ekran był malutki, bateria krótkotrwała, a same „okulary” drogie i niemodne. Te bardziej nowoczesne, jak Amazon Echo Frames, Ray-Ban Stories Meta i wczesne wersje Snap Spectacles, ułatwiały słuchanie muzyki lub robienie zdjęć bez użycia rąk. Jednak nadal nie robiły niczego, czego nie można było zrobić smartfonem.
Nowa generacja inteligentnych okularów jest o wiele bardziej zaawansowana. Dzięki Ray-Ban Meta AI użytkownicy mogą np. pytać, czy papryka, na którą patrzą w sklepie spożywczym, jest ostra, lub tłumaczyć etykiety produktów z języków obcych. Od debiutu w 2023 roku sprzedano dwa miliony par, o czym w lutym poinformowała spółka macierzysta Ray-Ban, EssilorLuxottica. To duży sukces, również ze względu na estetykę klasycznego designu okularów Ray-Ban. Konkurencja z uwagą się temu przygląda.
– Było kilka lat różnych nieudanych prób – mówi Andrew Zignani, starszy dyrektor ds. badań w zespole Strategic Technologies w ABI Research. – Ale w końcu pojawiły się dobre koncepcje tego, co działa.
A badania rynku wskazują, że tym razem zainteresowanie będzie. Szacuje się, że rynek inteligentnych okularów wzrośnie z 3,3 miliona sztuk sprzedanych w 2024 roku do prawie 13 milionów w 2026 (zgodnie z ABI Research). International Data Corporation prognozuje, że rynek inteligentnych okularów, takich jak te produkowane przez Meta, wzrośnie z 8,8 mln w 2025 do prawie 14 milionów w 2026 roku.
W Paryżu firma Snap nie ujawniła zbyt wielu szczegółów na temat swoich nowych okularów. To jedna z najdłużej działających nowoczesnych dynastii inteligentnych okularów ze wszystkich. Te szóstej generacji pojawią się pod zmienioną nazwą – od 2016 roku nazywane są Spectacles, następne będą tytułowane po prostu Snap Specs.
I mają być mniejsze i lżejsze od obecnych. Spectacles 5 ważą 226 g, co jest dużo więcej niż 49-gramowa para Ray-Ban Meta. To może wyjaśniać, dlaczego najnowsze Spectacles nigdy nie zostały faktycznie wprowadzone na rynek. Zostały udostępnione jedynie wybranym specjalistom z branży, prawdopodobnie po to, aby mogli rozpocząć pracę nad oprogramowaniem dla tej samej pary Snap Specs, którą wkrótce będzie można wypróbować.
– Mały smartfon ograniczył naszą wyobraźnię. Zmusił nas do patrzenia w dół na ekran, zamiast w górę na świat – kilka dni temu Evan Spiegel, prezes Snap Inc., powiedział w swoim przemówieniu otwierającym konferencję Augmented World Expo w Long Beach w Kalifornii, gdzie zareklamował najnowsze okulary. – Oczywiste jest, że dzisiejsze urządzenia i interfejsy użytkownika są żałośnie niewystarczające, aby w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji.
Ma to zmienić Specs, będący efektem ponad 11-letniej pracy badawczo-rozwojowej, w trakcie której firma zainwestowała ponad 3 mld dolarów. Okulary wyposażone w kamerę, która będzie zawierać interaktywny, ulepszony przez AI cyfrowy ekran, mają być lekkie i wyposażone w przezroczyste soczewki. Będą integrować zaawansowane technologie uczenia maszynowego oraz sztucznej inteligencji, umożliwiając użytkownikom swobodne interakcje cyfrowe w przestrzeni fizycznej za pomocą ręcznego sterowania.
Zapowiedziano m.in. dokładne rozpoznawanie przestrzeni trójwymiarowej, rozróżnianie mowy w ponad 40 językach i tłumaczenie w czasie rzeczywistym, jak również aplikacje edukacyjne wspierające naukę gry na instrumentach muzycznych. Okulary pozwolą też użytkownikom na interakcję z obiektami na soczewce, a jako przykład podano granie w gry wideo za pomocą gałek ocznych.
Spiegel zapowiedział, że Specs trafią na rynek w 2026 roku i tym razem, w przeciwieństwie do Spectacles 5, będą sprzedawane szerokiej publiczności. – To będzie przenośny komputer zintegrowany z lekką parą okularów – zachęcał.
Specs, jak zapewnił, w wyścigu o rynek ma wyprzedzić konkurencję o kilka miesięcy, a może i rok. Bowiem Apple również pracuje nad inteligentnymi okularami, które mają pojawić się na rynku na początku 2027 roku i które będą bezpośrednio konkurować z okularami Meta – Orion AR, których debiut szef firmy, Mark Zuckerberg, również zapowiedział na 2027. Obecne okulary Meta nie mają możliwości AR; zamiast tego mają funkcje AI oparte na dźwięku, a także możliwość robienia zdjęć i wideo. Meta powiedziała, że Orion AR będą bogatsze o rozszerzoną rzeczywistość i technologię, która m.in. pozwoli użytkownikom skanować swoje kanały Threads za pomocą sprzętu śledzącego ruch gałek ocznych.
Szef urządzeń i usług Amazon, Panos Panay, również nie wykluczył możliwości zaprezentowania wyposażonych w kamerę okularów Alexa, podobnych do tych oferowanych przez Meta. Zaś Google ogłosiło, że dołączy do rynku poprzez partnerstwo z amerykańską marką tradycyjnych okularów Warby Parker: mają wspólnie opracować inteligentne okulary oparte na sztucznej inteligencji i Android XR. Zamierzają stopniowo wprowadzać na rynek serię produktów i prognozują, że ich pierwsza linia okularów pojawi się na rynku „po 2025 roku” i będzie zawierać multimodalną sztuczną inteligencję (potrafi tworzyć realistyczne obrazy, teksty, dźwięki i wideo) z okularami korekcyjnymi i bez recepty.
ChatGPT firmy OpenAI oraz aplikacje Google Search i Gemini już teraz kładą podwaliny pod inteligentne okulary, wykorzystując kamerę telefonu do odpowiadania na pytania dotyczące otoczenia. OpenAI wprowadza swoją technologię do wszystkiego: od tajemniczego nowego gadżetu projektowanego przez weterana Apple, Jony’ego Ive’a, po zabawki Mattel.
Prezes Meta niedawno podczas zeznań w sprawie antymonopolowej powtórzył, że jego zdaniem inteligentne okulary mogą odegrać decydującą rolę w sposobie korzystania z technologii przez ludzi. – W naszej firmie stawiamy zakład, że w przyszłości ludzie będą coraz częściej wchodzić w interakcję z treściami za pośrednictwem różnych mediów opartych na sztucznej inteligencji, a ostatecznie także za pośrednictwem inteligentnych okularów i hologramów – powiedział w kwietniu.
Być może największym wyzwaniem będzie przekonanie konsumentów, że potrzebują kolejnego urządzenia w swoim życiu. Produkty muszą być warte noszenia na twarzy przez cały dzień. A prawdopodobnie nie będą tanie. Ray-Bany Mety kosztują około 300 dol., mniej więcej tyle, ile kosztuje smartwatch. Jednak w marcu globalne zakupy smartwatchów po raz pierwszy spadły i być może jest to znak, że klienci nie wydają już tyle na urządzenia, których nie uważają za niezbędne.
Firmy technologiczne są gotowe podjąć ryzyko zaprezentowania kolejnego przeboju. – Wielu w branży wierzy, że smartfony zostaną zastąpione przez okulary lub coś podobnego – powiedział Ubrani, analityk IDC. – To nie stanie się dzisiaj. Stanie się za wiele lat, a wszystkie te firmy chcą mieć pewność, że nie przegapią tej zmiany.﹡
Kopiowanie treści jest zabronione
