Czym jest AI Pin?

AI Pin to technologia ubieralna, szerzej znana jako wearable – od innych urządzeń elektronicznych wyróżnia ją fakt, że ubiera się ją jak ubranie; przykładem mogą być popularne smartwatche.

Oferuje funkcje, które zwykle kojarzone są ze smartfonami: umożliwia wysyłanie i odbieranie SMS-ów, prowadzenie rozmów telefonicznych oraz przesyłanie danych; odtwarza też muzykę, którą można spauzować za pomocą gestu. Jego unikalność polega na braku tradycyjnego ekranu – zamiast klikania w klawisze, użytkownicy sterują urządzeniem za pomocą gestów i wypowiedzenia polecenia (zobacz wideo). Poza tym, AI Pin nie korzysta z żadnych aplikacji – wszystkim steruje ChatGPT. Integracja z innymi usługami zewnętrznymi – Humane współpracuje z Microsoftem, Google, Slack, Tidalem, a także OpenAI – umożliwia dostęp do potężnych modeli AI i wielu usług.

Urządzenie może tłumaczyć nasz głos na inne języki, wyświetlać maile i wiadomości o zaplanowanych spotkaniach, a poproszone o wyszukanie pobliskiej restauracji, zrobi to w kilka sekund. Napisze maila do wybranej osoby, a nawet powie, jakie jedzenie mamy jeść w oparciu o nasze ograniczenia dietetyczne, a jakich unikać. Według Chaudhri najbardziej unikalną cechą tego gadżetu jest to, że nie wymaga nawet parowania z innym urządzeniem. – Ono wchodzi w interakcje ze światem tak, jak ludzie wchodzą w interakcje ze światem. Ono słyszy to, co my słyszymy i widzi to, co my widzimy – zadeklarował. Jako dowód wyjął z kieszeni baton i spytał urządzenie, czy może go zjeść; kamerka zeskanowała opakowanie, wyszukała w sieci jego skład, a ponieważ asystent AI na bieżąco uczy się użytkownika i zna jego przyzwyczajenia, również choroby i alergie, bot szybko zarekomendował, by zrezygnował z tego posiłku. Sztuczna inteligencja przypomniała mu, że ma uczulenie na pewne składniki.

Czy zrewolucjonizuje rynek?

Urządzenie działa samodzielnie, dzięki osobnemu abonamentowi na transmisję danych w T-Mobile, na razie tylko w USA, gdzie można je zamówić w przedsprzedaży od 16 listopada (cena to 699 dolarów za samo urządzenie oraz 24 dolary miesięcznie za subskrypcję, za dostęp m.in. do sztucznej inteligencji i chmury). AI Piny wysyłane do nabywców będą na początku 2024 roku.

Projekt osobistego asystenta w postaci przypinki na magnes od samego początku wzbudza szerokie zainteresowanie mediów na całym świecie. Niedawno magazyn „Time” wybrał AI Pin na listę „Best Inwentions of 2023”. Czy ten wynalazek to dowód, że przyszłość bez ekranów i koniec smartfonów jest bliski?

W tym momencie nie ma jasnej odpowiedzi – ludzie są przyzwyczajeni do ekranów, mogą też bać się o swoją prywatność: niektórzy mogą nie chcieć, aby inni słyszeli, co mówią do swojego urządzenia, zwłaszcza jeśli chodzi o poufne lub osobiste informacje. Pomimo tego, iż wskaźnik prywatności, zwany „lampką zaufania”, włącza się w urządzeniu zawsze, gdy kamera, mikrofon lub czujniki AI Pinu są aktywne, aby mieć pewność, że wszyscy w pobliżu wiedzą, kiedy on słucha lub nagrywa. Ale prawdą jest, że używanie ekranu dotykowego zapewnia większą dyskrecję i kontrolę nad tym, co jest widoczne lub słyszalne przez otoczenie. Idąc tym tropem, problematyczna jest również kwestia wykorzystania i zarządzania danymi użytkowników. Choć AI Pin posiada dziennik aktywności, dostępny za pośrednictwem konta na stronie internetowej Humane, nie pozwala np. przeglądać skrzynki mailowej czy mediów społecznościowych (w czym smartfony sprawdzają się świetnie).

Chaudhri i Bongiorno zapewniają, że AI Pin zastąpi smartfony już w niedalekiej przyszłości: – Urządzenie jest poręczniejsze i bardziej intuicyjne, a do obcowania z licznymi cyfrowymi usługami nie potrzeba żadnego gadżetu w ręku, czy ekranu przed oczami. To bardziej naturalne i likwiduje barierę w kontakcie ze światem, jaką stanowią dziś wszechobecne ekrany. Nasz pomysł będzie tak naturalny w użyciu, że prawie zapomnisz o jego istnieniu.﹡