

Ocieplenie klimatu w polskich górach jest coraz bardziej odczuwalne. Zimowych dni w Tatrach i na Podhalu w ostatnich latach jest coraz mniej, co potwierdzają też badania. Część naukowców nie wyklucza, że w perspektywie 20 lat śnieg w górach – w tym w Zakopanem – może być rzadkością.
W lutym nie było śniegu w Zakopanem i w Tatrach do granicy lasu, na kilku trasach narciarskich wystawały kamienie. Nie można było sztucznie naśnieżać tras, bo w Tatrzańskim Parku Narodowym nie jest to dozwolone ze względu na ochronę przyrody. Ale według inwestorów wyciągi narciarskie to wciąż opłacalny biznes, dlatego próbują dostosować się do pogody i zatrzymać narciarzy w kraju. Stąd pomysł na całoroczne stoki narciarskie z zadaszoną przestrzenią o wyglądzie tunelu – z wyciągami i stokami. Jak to działa? Aby stworzyć sztuczną górę, fundament budynku ma nachylenie od 10 do 35 stopni, a temperatura wewnątrz wynosi stale od -2 do -5°C, by sztuczny śnieg mógł się wytworzyć i utrzymać.
Takie rozwiązania sprawdziły się w innych krajach. W sumie w Europie hal narciarskich pod dachem jest już 25 – m.in. w Niemczech (najwięcej), Holandii, Francji, Belgii, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii. Kryta hala ze stokiem o długości 460 m znajduje się też w największym litewskim uzdrowisku: w Druskiennikach. Pierwsza hala narciarska w Rosji znajduje została otwarta w pobliżu Moskwy w 2008 roku z trasą o długości 400 m. I to jedyne takie ośrodki w Europie Środkowo-Wschodniej.



Teraz ma powstać pierwszy w Polsce. Jak podaje lokalny portal Wadowiceonline, pomysłodawcą jest znany w regionie deweloper, Wacław Prorok. Pochodzący z tych okolic inwestor to budowniczy wielu osiedli mieszkaniowych m.in. w Krakowie, a także patron czwartoligowej drużyny piłkarskiej w Małopolsce. Od lat skupował też działki w Babicy pod budowę nowego ambitnego projektu.
Jego plan to budowa ogromnego nowoczesnego kompleksu turystyczno-rekreacyjnego, w skład którego wejdą dwa aquaparki, trzy hotele i właśnie kryty stok. Z rysunków zagospodarowania przestrzeni można się dowiedzieć, że całość stanie na południowo-zachodnim wzgórzu z widokiem na Wadowice. Liczne załamania budynku, tarasowy układ oraz zielone dachy w naturalny sposób wpisują się w górski krajobraz.
Dla gości przewidziano wiele atrakcji: baseny zewnętrzne i wewnętrzne, duża strefa saun i spa, strefa dla dzieci z siecią zjeżdżalni wodnych, wieże widokowe, domki leśne. Mają być też usługi gastronomiczne, handlowe, klub nocny oraz hotel. Całość ma przyciągać turystów z całej Europy, a największym wabikiem ma być stok narciarski Babica, usytuowany we wschodniej części kompleksu.
Za projekt zadaszonego i obudowanego ze wszystkich stron ścianami obiektu, odpowiada Studio Architektoniczne LA z Wadowic. „Stok będzie należał do najdłuższych obiektów tego typu w Europie. Dzięki przeszklonym śluzom, umieszczonym od strony północno-wschodniej, w okresie zimowym stok będzie funkcjonował zarówno w środku, jak i na zewnątrz obiektu” – czytamy w planie architektonicznym.


W budynku obok wyciągów krzesełkowych, ma znaleźć się też m.in. wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, restauracja stylizowana na góralską bacówkę, pomieszczenia zabaw dla dzieci, sklepy i lokale usługowe. Poniżej będzie potężny podziemny zbiornik na wodę i rozbudowany system rurociągów, który umożliwi sztuczne naśnieżanie, a więc uprawianie zimowych sportów przez cały rok, niezależnie od pogody.
Po przeprowadzeniu konsultacji społecznych w sprawie budowy stoku, regionalny dyrektor ochrony środowiska w Krakowie wydał właśnie pozytywną ocenę oddziaływania inwestycji na środowisko. To otwiera drogę do wydania pozwolenia na budowę. Zapewne to formalność. – Gmina wspiera inwestora w jego działaniu od kilku lat – wyjawia Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic.
W Polsce na razie uruchomiono jedynie niewielkie sale z matami imitującymi śnieg i spryskiwanymi wodą dla lepszego poślizgu, m.in. w Warszawie. Hala narciarska w Babicy będzie pierwsza w kraju.﹡