Pod liśćmi miłorzębu, 8 milionów książek i roboty, które przynoszą je w kwadrans. Najpiękniejsza na świecie nowa biblioteka
12 października 2024
tekst: a + e
zdjęcia: Yumeng Zhu
Pod liśćmi miłorzębu, 8 milionów książek i roboty, które przynoszą je w kwadrans. Najpiękniejsza na świecie nowa biblioteka
12 października 2024
tekst: a + e
zdjęcia: Yumeng Zhu
Pod liśćmi miłorzębu, 8 milionów książek i roboty, które przynoszą je w kwadrans. Najpiękniejsza na świecie nowa biblioteka

Tę największą na świecie czytelnię w bibliotece obsługują roboty i wirtualna bibliotekarka, rejestracji dokonuje system rozpoznawania twarzy, a do dyspozycji jest ponad 8 milionów książek. Przeszklony budynek zachwyca też urodą – inspirowany jest wzgórzami pól ryżowych z drzewami miłorzębu wyrastającymi z rzeki. W niczym nie przypomina zwykłego składzika książek. Biblioteka Miejska w Pekinie właśnie zdobyła tytuł Public Library of the Year Award 2024.

Ile czasu mija, zanim czytelnik otrzyma wymarzoną książkę po złożeniu zamówienia w bibliotece liczącej ponad 8 milionów woluminów i mającej 75 tysięcy m² powierzchni? W nowej bibliotece na przedmieściach Pekinu trzeba czekać mniej niż 15 minut. Jak to możliwe?

W piwnicy zainstalowano wysokie regały o specjalnej konstrukcji, dzięki której na powierzchni mniejszej niż 3 tys. m² może się pomieścić około 7,1 miliona książek (reszta jest dostępna w głównym atrium), co w przypadku tradycyjnej biblioteki byłoby wykonalne tylko wtedy, jeśli miałaby przestrzeń większą aż cztery razy. Oprócz regałów, inteligentny system obejmuje różne rodzaje inteligentnego sprzętu, jak np. roboty, które podają gościom wybrane przez nich tytuły. – Zautomatyzowany system przechowywania i pobierania książek działa jak inteligentny mózg biblioteki – zachwala w rozmowie z „China Daily” Shi Qi z firmy Jiatu Technology, dostawcy inteligentnych usług czytelniczych w Beijing City Library, która została zbudowana w dzielnicy Tongzhou w stolicy.

Nie koniec nowych technologii. Już przy wejściu do środka na gości czeka pierwsza w kraju wirtualna bibliotekarka, która wykorzystuje sztuczną inteligencję i mówi w wielu językach (pojawia się też na różnych interaktywnych terminalach programowych i sprzętowych w bibliotece). Odpowiada na pytania, podaje wskazówki dotyczące czytania, spersonalizowane rekomendacje i inne usługi. Zaś rejestracja w bibliotece wspierana jest przez system rozpoznawania twarzy. Są również inne zaawansowane udogodnienia, jak inteligentny pulpit każdego stolika do czytania, który zapewnia e-książki, gazety i czasopisma, multimedialne bazy danych oraz systemy samoobsługowych wypożyczeń czy sterylizator książek, aby zapewnić bezpieczne i zdrowe czytanie. Placówka szczyci się tym, że ma największą na świecie klimatyzowaną przestrzeń (rekord wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa) z około 2,4 tys. miejsc do czytania. Jest też czynna całą dobę. A ci, którzy chcą oszczędzić sobie podróży do biblioteki, mogą skorzystać z usługi wypożyczania książek online, która dostarczy zamówioną publikację pod ich drzwi.

Ale nie chodzi tu jedynie o wyrobienie nawyku czytania wśród lokalnych mieszkańców, ale ta wysokiej jakości przestrzeń do czytania ma być po prostu miejscem spotkań dla ludzi w każdym wieku. Alternatywą dla kawiarni, kolejnym miejscem, do którego można pójść wieczorem po pracy. Jak podaje „Beijing Daily”, od otwarcia ponad dziewięć miesięcy temu odwiedziło ją ponad 3,25 miliona ludzi – pracownicy umysłowi, studenci uczęszczający na zajęcia online oraz całe rodziny. Średnio każdy czytelnik spędził w bibliotece 2,5 godziny, a 10 procent ponad 6 godzin.

– Chcieliśmy stworzyć budynek, który jest nowoczesnym centrum nauki, dzielenia się wiedzą, interakcji społecznych i zaangażowania mieszkańców z okolicy. Wnętrze zaprojektowane jest z myślą o stworzeniu nowej wizji biblioteki i przywróceniu jej znaczenia w XXI wieku – mówił na otwarciu Robert Greenwood, partner Snøhetta, norweskiej firmy architektonicznej, która w 2018 roku wygrała międzynarodowy konkurs na projekt.

Co sobie wyobrażasz, gdy słyszysz słowo „biblioteka”? Góry? Rzeki? Drzewa? Pola ryżowe? Niekoniecznie. W przypadku Miejskiej Biblioteki w Pekinie jest inaczej. Jej projekt nawiązuje do naturalnych krajobrazów: pomieszczenia przypominają wzgórza pól ryżowych z drzewami wyrastającymi z rzeki.

Budynek pokryty jest miedzianym, przyjaznym dla środowiska dachem (usianym fotowoltaiką, by generować energię odnawialną), a wielowarstwowe, przezroczyste ściany mają wysokość do 16 metrów i są pierwszą w Chinach samonośną szklaną fasadą, której zygzakowata konstrukcja oznacza, że jeden element podtrzymuje następny. A wysokie, smukłe kolumny, które u szczytu przypominają płaskie panele w kształcie liści, podtrzymują dach. Wyglądają jak drzewa. Snøhetta wzorowała się na miłorzębie – liczącym 290 milionów lat i pochodzącym z Chin najstarszym gatunku drzewa, który pozostał względnie niezmieniony – tworząc sufit przypominający baldachim.

– To miejsce, w którym możesz usiąść pod drzewem i czytać swoją ulubioną książkę. Tarasowy krajobraz i kolumny przypominające drzewa zachęcają odwiedzających do podniesienia wzroku i spojrzenia w dal, aby dostrzec szerszy obraz. Siedząc w środku ma się wrażenie, że wszyscy są pod tym samym niebem – deklaruje Greenwood, który dodaje, że przy wejściach posadzono prawdziwe drzewa miłorzębu, otoczone szklanymi ścianami, które mają „jeszcze bardziej wzmocnić więź z naturą”.

Sercem biblioteki jest „dolina” (Valley), 16-metrowe atrium wypełnione serią pagórkowatych kopców, które są usiane piętrowymi siedziskami, schodami i regałami na książki. Przez środek biegnie kręta ścieżka. Ma przywodzić na myśl pobliską rzekę Tonghui i służyć jako główna przestrzeń komunikacyjna biblioteki, łącząca jej północne i południowe wejście.

– Tarasowe wzgórza wznoszące się nad doliną zostały zaprojektowane tak, aby stworzyć rzeźbioną wewnętrzną formę terenu, która służy jako podłoże, miejsca do siedzenia i półki – to nieformalna strefa z możliwością relaksu, rozmowy lub spokojnej lektury, przy jednoczesnym zachowaniu kontaktu z większą przestrzenią – wyjaśniają architekci ze Snøhetty.

Pod pagórkowatymi kopcami znajduje się szereg prywatnych obszarów do czytania i konferencji, a części kopców są spłaszczone, aby pomieścić stoły. Beijing City Library obejmuje również „przestrzenie ciszy”, miejsca dla dzieci, sale do występów i renowacji książek.

Całość jest imponująca estetycznie, ale i ekologicznie. Podczas budowy wprowadzono technologie minimalizujące ślad węglowy budynku, wykorzystano modułowe komponenty, by zmniejszyć odpady produkcyjne. Kolumny podtrzymujące dach są wyposażone w systemy klimatyzacji, oświetlenie, kontrolę akustyki i zbieranie deszczówki; co więcej, te 144 „drzewa miłorzębu” są w stanie wytrzymać poważne trzęsienia ziemi.

Fani tego projektu zachwycają się urodą, innowacyjnością i zrównoważonymi rozwiązaniami, ale jak podaje „South China Morning Post”, są też krytycy. Wielu zarzuca jej gigantomanię, są też tacy, którzy narzekają, że najmniej chodzi w niej o to, do czego została stworzona. „To nie jest biblioteka, to miejsce, w którym można naładować telefon komórkowy i porozmawiać, unikając czytania” – cytuje anglojęzyczna gazeta wydawana z Hongkongu.

Biblioteka Miejska w Pekinie naprawdę wygląda imponująco (zobaczcie wideo) i zachwyca nie tylko Chińczyków. Pod jej wrażeniem byli też jurorzy konkursu na najlepszą bibliotekę roku, organizowanego przez IFLA (International Federation of Library Associations and Institutions), najbardziej wpływową międzynarodową organizację w sektorze bibliotecznym, założoną w 1927 roku. Właśnie przyznali jej tytuł Public Library of the Year Award 2024, dzięki czemu Chiny po raz pierwszy otrzymały najwyższe na świecie wyróżnienie dla bibliotek publicznych.

Spektakularny budynek w dzielnicy Tongzhou, który kosztował 300 mln dol., pokonał 16 bibliotek z 10 krajów, w tym z Australii, Litwy i Chin. – Biblioteka w Pekinie wyróżnia się jako tętniący życiem i gościnny raj dla książek, mający tak wiele do zaoferowania czytelnikom. Jury było pod szczególnym wrażeniem połączenia ludzi, książek i przyrody w kreatywny sposób, z ukłonem dla zrównoważonych rozwiązań w budynku. Naprawdę wyróżnia się jako świetny przykład biblioteki przyszłości – ogłosił przewodniczący jury, Jakob Guillois Lærkes, podczas ceremonii wręczenia nagród w Barcelonie.

I dodał: – Tarasy służą jako nieformalna strefa relaksu, rozmów lub czytania, przy jednoczesnym zachowaniu łączności z większą przestrzenią. To piękne miejsce, które pobudza ciekawość i kreatywność. Nic dziwnego, że już pierwszego dnia odwiedziło je ponad 5 tys. osób.

Autorzy projektu wyznali, że mają nadzieję, iż Beijing City Library pomoże przywrócić bibliotekom znaczenie jako przestrzeniom społecznym, a nie tylko „zwykłym składzikom książek”. – Rola bibliotek w społeczeństwie i sposób, w jaki ludzie z nich korzystają, znacznie się zmieniły. Obecnie muszą one funkcjonować jako tętniące życiem miejsca umożliwiające interakcje społeczne i dzielenie się wiedzą – ogłosił Greenwood.

Jego kolega ze Snøhetta, Kjetil Trædal Thorsen, dodał: – To właśnie miłość ludzi do książek pozwoliła bibliotekom przetrwać erę cyfrową i odkryć nowy potencjał, dzięki któremu mogą więcej oddać miastu i jego mieszkańcom. To od nas zależy, czy zinterpretujemy na nowo relację między ciałem, umysłem i otoczeniem, aby ponownie rozbudzić radość czytania z dala od ekranu. Biblioteki są tutaj, aby pozostać. *

Kopiowanie treści jest zabronione