Wejdź do katedry Notre Dame i spaceruj po niej przez 850 lat
02 grudnia 2024
tekst: a + e
zdjęcia: Histovery
Wejdź do katedry Notre Dame i spaceruj po niej przez 850 lat
02 grudnia 2024
tekst: a + e
zdjęcia: Histovery
Wejdź do katedry Notre Dame i spaceruj po niej przez 850 lat

Katedra Notre Dame otwiera się po pożarze. Po gruntownej renowacji wierni i zwiedzający będą mogli po raz pierwszy wejść do środka. Przed oficjalnym ponownym otwarciem paryskiej świątyni, zaplanowanym na 8 grudnia, można ją odwiedzić dzięki rozszerzonej rzeczywistości. To 850 lat chwały i tragedii: od jej średniowiecznych początków po bycie świadkiem wydarzeń historycznych, takich jak koronacja Napoleona oraz niszczycielski pożar w 2019 roku.

Kłęby dymu unoszą się nad gotyckimi przyporami naw przybocznej katedry Notre Dame. Płomienie żarłocznie liżą iglicę. Jest godzina 19:30 15 kwietnia 2019 roku dzień, w którym jednen z najważniejszych zabytków na świecie pochłonął pożar. O godzinie 20:00 sadza i popiół wypełniają niebo wraz z wyciem syren alarmowych. Ale wozy strażackie przybyły za późno, aby uratować flèche, czyli iglicę zbudowaną przez Eugène’a Viollet-le-Duca w XIX wieku – ogień szalał z temperaturą około 1200°C. 93-metrowa iglica uderza w dach budynku z XII wieku. Nawet trzy lata po pożarze, trójwymiarowa wizualizacja jej zawalenia jest potężna.

Strażacy z brygady Sapeurs-Pompiers, powołanej przez samego Napoleona w 1810 roku, ugasili ogień dopiero nad ranem następnego dnia. Uratowali główne dzwonnice i mury zewnętrzne przed zawaleniem, a wspólnym wysiłkiem paryżan wyniesiono z pożaru większość cennych dzieł sztuki i relikwii, w tym koronę cierniową Jezusa Chrystusa. Całkowitemu zniszczeniu uległa jedna trzecia więźby dachowej i iglica, a we wnętrzu katedry między innymi organy – największy instrument muzyczny we Francji. Dym zanieczyścił też słynne gargulce i wiele innych elementów. Tylko wytrzymałość 800-letnich kamiennych sklepień zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia na resztę konstrukcji.

AR i 3D

Właśnie to tragiczne wydarzenie, które zszokowało nie tylko Francję, jest częścią cyfrowej opowieści, której pomysłodawcą jest Histovery – francuska firma oferująca doświadczenia oparte na treściach związanych z technologią gier wideo i rozszerzonej rzeczywistości, z której może korzystać każdy. Interaktywne doświadczenie przybiera formę histopada – interaktywnego tabletu, w którym zabytkowa katedra ożywa dzięki technologii AR i 3D, a widzowie mogą spacerować jej korytarzami i poznawać historię.

W tę interaktywną podróż przez 850 lat dziedzictwa i spuścizny Notre Dame zabiera wystawa „Notre-Dame de Paris: The Augmented Exhibition”, którą obecnie można na dwóch wystawach: w Muzeum Miraikan w Tokio i w w katedrze św. Jana Bożego w Nowym Jorku. Wkrótce również w Melbourne i Hongkongu. W ramach światowej trasy była już m.in. w Paryżu, Dubaju, Szanghaju, Berlinie, Londynie, Meksyku i Sao Paolo.

Wszędzie za pomocą tabletu zwiedzający mogą zeskanować „portal czasu” przypominający kod QR, znajdujący się przed grupą rycin, zdjęć i modeli 3D. – Wykorzystujemy ducha gier wideo, również po to, by przyciągnąć młodszą publiczność do tematu, który jest dość poważny. Ale tworzymy również prostą interaktywność, aby starsi ludzie mogli z niej korzystać i nie gubili się podczas tego doświadczenia – mówi Euronews współzałożyciel Histovery, Edouard Lussan.

Budowa Notre Dame w 1180 roku

KORONACJA NAPOLEONA

Wybrano 7 kluczowych rozdziałów historii tego zabytku wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości, które opowiadane są chronologicznie. Zaczyna się od roku 1160, kiedy Notre Dame nie była jeszcze zbudowana, a – jak na tamte czasy duża, ale znacznie mniejsza – bazylika i katedra Saint-Étienne znajdowały się w jej obecnym miejscu. Wtedy zapada decyzja o zastąpieniu ich nową i okazałą budowlą gotycką.

Potem widzimy, jak trzy lata później na błotnistym skrawku Île de la Cité położony zostaje kamień węgielny katedry. Obecni są Ludwik VII i jego arystokratyczni darczyńcy, a także papież Aleksander III i Maurycy de Sully, który wyrósł z chłopstwa i został biskupem Paryża, częściowo dzięki swoim zdolnościom oratorskim.

Katedra miała proklamować supremację Paryża, osiągając wysokość większą niż jej regionalni rywale. Historia przedstawia kowali, kamieniarzy, drwali, mistrzów rzemiosła i robotników, którzy budowali tę konstrukcję na przestrzeni wieków. Wapień był przewożony barkami i osłami z piątej i dwunastej dzielnicy miasta, a na dach potrzebne było około 2 tys. dębowych elementów z centralnej Francji, źródła, do którego pięć lat temu zwróciły się władze francuskie w sprawie odbudowy katedry.

W XIII wieku górująca nawa Notre Dame (podparta łukami przyporowymi) dominowała nad paryską panoramą. Król Ludwik IX zabiegał o jej duchową suwerenność, wydając połowę rocznego budżetu na zakup Korony Cierniowej i fragmentu krzyża od zadłużonego Cesarstwa Bizantyjskiego. W 1239 roku przyszły święty szedł boso w procesji, która wniosła koronę do katedry.

Poznajemy również historię innych władców wykorzystujących Notre Dame do celów politycznych – Ludwik XIII podjął w XVII wieku, poświęcając królestwo Matce Boskiej i dodając ołtarz główny. Najsłynniejsza była koronacja Napoleona na cesarza – to scena, do której wchodzimy poprzez skrupulatną rekonstrukcję kultowego obrazu Jacques’a-Louisa Davida z 1807 roku, gdzie każdy uczestnik jest klikalnym źródłem informacji.

W XIX wieku przeprowadzono gruntowną renowację, kiedy francuski architekt Viollet-le-Duc zaproponował dodanie iglicy, charakterystycznego elementu architektury gotyckiej. Oryginalna iglica, zbudowana z drewna w latach 1220–1230, została poważnie uszkodzona w połowie XVIII wieku. Viollet-le-Duc proponuje ulepszony projekt, pokryty ołowiem w celu ochrony.

Na koniec dostajemy rzadką szansę na wejście na budowę podczas prac renowacyjnych w 2019 roku, gdy wybuchł pożar w okapie katedry. Na szczęście, jak widzimy, 16 posągów umieszczonych wokół iglicy zostało rozebranych w ramach prac renowacyjnych, więc nie ucierpiały w wyniku pożaru. Odbudowa wywołała międzynarodową debatę, ale ostatecznie zdecydowano, że całość zostanie odtworzona zgodnie z ich pierwotnym projektem i przy użyciu materiałów budowlanych oraz średniowiecznych rzemieślniczych metod, które stosowano w trakcie budowy świątyni ponad osiem wieków temu. Remont kosztował ok. 700 milionów euro, czyli ok. 3 miliardów złotych.

Koronacja Napoleona na cesarza, 1804 rok

WSTĘP BEZPŁATNY

Poprzez filmy, stare fotografie, interaktywne obrazy i sceny 3D, wystawa rzuca światło na wysiłki renowacyjne, podkreślając, jak architekci, historycy i mistrzowie rzemiosła, tacy jak szklarze i cieśle, wykorzystali najnowocześniejszą technologię, w tym mapowanie 3D i drony, aby przywrócić do życia kultowy zabytek. Doświadczenie wzbogacają szczegółowe badania: od tego, co nosili wierni w XII wieku, po wyjaśnienia historyków sztuki na temat symbolicznej wartości eksponatów.

– To jak podróż w czasie, tyle że prawdziwa – mówi Lussan w rozmowie z „Forbesem”. Format, który zaproponował w swojej Histovery, jego zdaniem, jest lepszy do nauki i dzielenia się wiedzą niż VR. – Problem ze słuchawkami polega na tym, że odcinają cię od kolegów, krewnych, więc chodzi o to, żeby o tym rozmawiać i dzielić się doświadczeniem, biorąc w nim udział – wyjaśnia.

Prace nad projektem trwały dwa lata i wziął w nich udział komitet naukowy złożony z ośmiu ekspertów w dziedzinie historii sztuki, historii i innych dziedzin. – To ogromny projekt pod względem rekonstrukcji, badań, dokładności i dokumentacji. To prawdopodobnie najbardziej ambitna rzecz, jaką do tej pory zrealizowaliśmy – ocenia współzałożyciel Histovery. – Od najwcześniejszych planów katedry po autentyczne fragmenty z udziałem strażaków z kwietnia 2019 roku, ta interaktywna aktywność jest pełna szczegółów, a przy tym zabawna – dodaje.

Wystawy z „cyfrową wersją” Notre Dame w każdym mieście, gdzie są prezentowane, odwiedzają tłumy gości. Zaś w realnej odbudowanej katedrze w Paryżu byli jedynie dziennikarze „National Geographic”. Twierdzą, że odwiedzający będą oszołomieni, gdy wejdą do odrestaurowanego zabytku. Jego wystrój jest praktycznie taki sam jak przed pożarem. Jest przy tym bardziej olśniewający, bo w ramach renowacji dokładnie oczyszczono wnętrze katedry – pierwszy raz od prawie 200 lat.

Uroczyste otwarcie odbędzie się 7 grudnia: tego dnia będą tam jedynie oficjele i zaproszeni goście z całego świata. Kościół będzie dostępny dla wiernych i zwiedzających od niedzieli, 8 grudnia. Miasto spodziewa się około 15 milionów odwiedzających rocznie. Przynajmniej przez najbliższy czas wstęp do Notre Dame pozostanie bezpłatny.﹡

Kopiowanie treści jest zabronione