

Posłuchaj
Czy ptaki zimą rzeczywiście potrzebują naszej pomocy? Otóż błędnie zakładamy, że to konieczne. Nie zawsze. Możemy je dokarmiać tylko w okresach silnych mrozów, gdy powierzchnia wody skuta jest lodem. Ptaki nie mają wówczas dostępu do naturalnego pokarmu, jakim są rośliny wodne. W innych przypadkach próbując im nieumiejętnie pomóc, możemy zaszkodzić.
Dbająca o zbiorniki retencyjne spółka Gdańskie Wody od kilku lat apeluje: „Zrezygnujmy z chleba! Nie wrzucajmy pokarmu do wody!”. Do tej pory robiła to za pomocą edukacyjnych tekstów i plakatów, w tym roku chce dotrzeć ze swoim przekazem do szerszej publiczności, również młodszej. By promować dobre nawyki związane z dokarmianiem, zleciła wykonanie kilkuminutowej animacji studiu Esy-floresy z Gdyni.
Temat nie był im obcy. Znali skutki karmienia chlebem zarówno dla ptaków, zwierząt wodnych, jak i dla samych wód. Zareagowali więc z entuzjazmem na propozycję. – Sami wielokrotnie próbowaliśmy edukować naszych sąsiadów. Los zwierząt i naszej planety jest nam szczególnie bliski, regularnie staramy się angażować w projekty ważne i użyteczne społecznie również zawodowo – mówi LIBERTYN.eu Urszula Morga, która wraz z Bartoszem Mikołajczykiem tworzy Esy-floresy i razem z nim odpowiada za „ptasią” animację. Pomysł, tekst i głos to jej dzieło, on stoi za ilustracjami i animacją.
Punktem wyjścia dla ich pracy były materiały od Gdańskich Wód, które tłumaczą jakie są konsekwencje dokarmiania ptaków. Oto, co powinniście wiedzieć, by nie popełniać błędów:




1. Nie wrzucaj chleba do wody
Jeżeli dokarmiamy ptaki wodne, to nie wysypujmy pokarmu do wody. Zamieśćmy go na suchym fragmencie brzegu i tylko w takiej ilości, aby ptaki zjadły od razu. Wrzucanie chleba do wody może przyczynić się do zanieczyszczenia środowiska i zjawiska eutrofizacji, czyli przeżyźnienia środowiska wodnego. Do czego to prowadzi?
Resztki chleba wrzucone do wody działają na roślinność wodną niczym nawóz. Nadmiernie rozwijająca się bujna roślinność gwałtownie przyczynia się zaciemnienia lustra wody i utrudnia dostęp światła, co ogranicza lub hamuje proces fotosyntezy. Co więcej, szybko obumierające glony zużywają znaczne ilości tlenu w procesie rozkładu. Skutkiem tego jest zmniejszenie poziomu natlenienia wody, a tym samym wystąpienia zjawiska zwanego przyduchą. Najczęściej występuje ono latem, ponieważ im wyższa temperatura, tym mniejsza jest zawartość tlenu w wodzie. Rezultatem przyduchy są masowe śnięcia ryb.
Rozkładający się w wodzie chleb może być również siedliskiem pleśni, która wydziela toksyny trujące dla kaczek.
2. Nie karm chlebem
Zjadanie chleba przez ptactwo może przyczynić się do chorób, takich jak zespół anielskiego skrzydła polegający na zwyrodnieniu stawów – skrzydła coraz bardziej się wykrzywiają, odstając od ciała ptaka. Może także doprowadzić do kwasicy, która powoduje szereg problemów zdrowotnych: osteoporozę, choroby i zwyrodnienia stawów czy cukrzycę. Resztki pieczywa przyczyniają się ponadto do uszkodzenia nerek, zatruć pokarmowych i biegunek, powodujących odwodnienie organizmu ptaków.
3. Nie dawaj resztek ze stołu
Ptakom oczywiście nie wolno także podawać resztek z domowego stołu czy przeterminowanego jedzenia. Podanie pożywienia, które było wcześniej solone, może doprowadzić ptaki nawet do śmierci. Głodne zwierzęta zjedzą to, co od nas dostaną, ale efekty takiej wątpliwej pomocy są tragiczne.
Dokarmianie zwiększa także ryzyko rozprzestrzeniania się chorób – gromadząc się w jednym miejscu, ptaki są bardziej narażone na zakażenie się ewentualną chorobą. W konsekwencji są osłabione, mniej odporne na choroby i zamarznięcia.
4. Jeśli nie pieczywo, to co?
W przypadku ptaków wodnych postaw na ziarna (pszenica, kukurydza, owies), płatki owsiane i gotowane warzywa. Pamiętaj, że całoroczne dokarmianie łabędzi może powodować, że nie odlecą na zimę i będą skazane na łaskę ludzi. A często nie wychodzi im to na dobre…
5. Nie tylko zimą
O dobrych nawykach nie zapominajmy, gdy kończy się zima. Nie należy dokarmiać ptaków wodnych wiosną, latem i jesienią, kiedy jest dość naturalnego pokarmu. Zwierzęta, które nauczą się przyjmować pożywienie od człowieka, szybko przyzwyczają się do tej metody zdobywania posiłku. A to może doprowadzić do fatalnych konsekwencji.
Dokarmiasz ptaki zimą? Możesz je zabić!
Zobacz animację, która uczy

Jak do tematu podeszli autorzy animacji? – Zrobiliśmy trzy wyjściowe założenia: stylistyka musi być przejmująca, projekt nie może być dziecinny, super, gdyby estetycznie kojarzył się z wodą. No i tu urodził się pomysł nawiązania do akwareli, wodnej farby, która przepięknie rozpływa się po papierze. Ale ponieważ ograniczał nas czas i budżet zdecydowaliśmy się, że będą to ilustracje cyfrowe stylizowane na akwarelę – wyjaśnia połowa studia Esy-floresy.
Animacja to pierwsza taka forma artystyczna w Polsce opowiadająca o problemie przekarmiania ptaków. Wcześniej na ten temat film zrealizowała WWF, jedna z największych na świecie organizacji działających na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Jej polski oddział, w ramach akcji Zdrowy Bałtyk, wyprodukował film skupiający się na eutrofizacji, czyli przeżyźnieniu środowiska morskiego. Bałtyk, nie będąc w stanie strawić spożytego w nadmiarze pokarmu, traci życie. Powstają martwe strefy, czyli beztlenowe obszary dna morskiego. Obecnie zajmują obszar większy niż powierzchnia Danii, co jest największym miejscem deficytu tlenu w akwenach morskich Europy.
– Nam zależało na tym, aby znaleźć zupełnie inną estetykę dla naszego projektu niż ten WWF. Tym bardziej, że Gdańskie Wody chciały potraktować temat nieco szerzej. To, co nam wydało się w tym projekcie najważniejsze, to taka forma komunikacji, która dotknie tematu w sposób zrozumiały i pokaże codzienne skutki naszego bezmyślnego działania. Uznaliśmy, że dla jednych będą to zamknięte kąpieliska, dla innych ubrudzony odchodami samochód, a jeszcze dla innych cierpienie ptaków i zwierząt wodnych – wyjaśnia Morga.
Odzew był naprawdę zaskakujący. Film udostępniło wielu aktywistów/aktywistek, ale autorzy dostali też wyrazy uznania od osób, dla których problem okazał się odkrywczy. – Tak, ludzie lubią wiedzieć, dlaczego nie powinni czegoś robić i są na tę wiedzę naprawdę otwarci, jeśli jest przystępnie podana – ocenia. I apeluje: – Zobaczcie przygotowany przez nas film i… pomagajcie z głową! ﹡