„Nie mam żadnych zasad, bo bym je łamała”. Z tych cytatów Iris Apfel możesz czerpać inspirację
02 marca 2024
tekst: a+e
zdjęcia: HarperCollins
„Geriatryczna gwiazdeczka” – tak Iris Apfel mówiła sama o sobie, bo zasłynęła dopiero po ukończeniu 80 lat
„Nie mam żadnych zasad, bo bym je łamała”. Z tych cytatów Iris Apfel możesz czerpać inspirację
02 marca 2024
tekst: a+e
zdjęcia: HarperCollins
„Nie mam żadnych zasad, bo bym je łamała”. Z tych cytatów Iris Apfel możesz czerpać inspirację

Posłuchaj

Pomarszczona twarz, białe włosy, czerwona szminka na ustach. Nie odmładzała się na siłę, uważała, że szkoda tracić energię i pieniądze na bezsensowne zabiegi. Do tego śmiałe stroje i najbardziej ekscentryczny wizerunek świata oraz popularność, która przyszła dopiero po 80-tce. – Nigdy nie myślę o moim wieku. To tylko liczba. Zgadzam się z tym, co kiedyś powiedział Abraham Lincoln: „Nie liczą się lata w twoim życiu, ale życie w twoich latach” – powtarzała. Pozostała pełną energii i barwną postacią do ostatniej chwili. Jeszcze wczoraj na jej instagramowym profilu pojawił się post o tym, że kończy 102 i pół lat. Kilka godzin później zmarła. A my przypominamy jej najbardziej inspirujące cytaty.

Biżuterię nosiła cięższą od siebie samej. Okulary miała niemal takiego rozmiaru jak jej głowa. Zapytana – w nieco zaczepny sposób – dlaczego nosi okulary w tak dużych oprawkach, bezczelnie odpowiadała: „Im większe, tym lepiej, żeby cię zobaczyć”. Dzięki swoim śmiałym strojom stworzyła najbardziej ekscentryczny wizerunek świata. Albo zapytana, dlaczego ubiera się w jaskrawe pióra i kolory tak intensywne jak marokańskie lato, odpowiadała, że ​​celem nie jest bycie ładną. A gdy jej nonszalancja i nieszablonowa umiejętność kreowania własnego wizerunku zadziwiała kolejną osobę, śmiała się: „Cóż, nie jestem naćpana i nie wybieram się na odwyk”. Dzięki dowcipowi, dystansowi do siebie i radości życia pokochał ją cały świat. Choć odkrył ją dopiero po 80-tce. Od tamtej pory sama o sobie mawiała: „Geriatryczna gwiazdeczka”.

Iris Apfel zaczynała jako dziennikarka modowa w branżowym piśmie „Women’s Wear Daily”, a później wraz z mężem Carlem prowadziła handlującą tekstyliami firmę Old World Weavers i była dekoratorką wnętrz. W czasie kariery urządzała Biały Dom na potrzeby dziewięciu prezydentów – m.in. Trumana, Kennedy’ego, Cartera, Reagana i Clintona. Na przyjęcia w Białym Domu za kadencji Nixona zawsze zakładała ciężką kapłańską tunikę z pchlego targu, żeby nie marznąć, bo oszczędny prezydent nie włączał ogrzewania.

Nosiła ozdoby dla zwierząt. Na widok srebrnego naszyjnika, w który przystrojony był biały koń, wpadła w zachwyt: „Dobre dla konia, to dla mnie też dobre”. Zrobiła z samej siebie chodzące dzieło sztuki, tworząc styl, że nie sposób jej było nie zauważyć. Iris była zdania, że nie metka ma znaczenie, a rzecz, która ma „to coś”. Dlatego w poszukiwaniu unikalnych przedmiotów udawała się nawet do Europy, Azji i Afryki. Nic dziwnego, że w 2005 roku nowojorskie Metropolitan Museum of Art zorganizowało wystawę prezentującą jej garderobę pełną kolorowych kreacji od wielkich krawców, egzotycznych szat ze wschodnich bazarów, dziwacznych strojów z pchlich targów i tanich sieciówek. Ekspozycja „Rara Avis: Zuchwała Iris Apfel” była pierwszą ekspozycją w Met, którą poświęcono żyjącej kobiecie niebędącej projektantką.

Nawet po 90-tce współpracowała z wieloma firmami: od wódki i samochodów do ubrań i kosmetyków. W wieku 91 lat trafiła na okładkę magazynu „Dazed & Confused” (jako najstarsza bohaterka okładki magazynu mody w historii). Powstał o niej film dokumentalny „Iris”, cztery lata temu napisała o sobie książkę „Iris Apfel: Accidental Icon”, a jako 98-latka podpisała kontrakt z agencją modelek – nowojorską IMG, jedną z najpotężniejszych w branży. Tym samym została najstarszą modelką na świecie z kontraktem z agencją. A mając 101 lat wypuściła własną linię kosmetyków do makijażu. Ikoną stylu pozostała na zawsze.

Czemu ludzie ją uwielbiają? – Mówią mi, że to dlatego, że jestem prawdziwa i gadam, co myślę – odpowiadała.

Iris Apfel w wieku 101 lat
Zdjęcie: Happy Socks
Iris Apfel w młodości
Zdjęcie: Carl Apfel Collection

Można by napisać Biblię z cytatami Iris Apfel, biorąc pod uwagę jej determinację, by cieszyć się życiem i pozostać wiernym sobie, bez względu na to, jak dziwne to może być. Warto mieć wzór do naśladowania, który pokazuje nam, że celem nie jest bycie gotowym na okładkę magazynu, ale spojrzenie w odbicie w lustrze i cieszenie się osobą, która na ciebie patrzy. Jako kobieta mocno wierząca w indywidualność, odważna i charyzmatyczna nie tylko w garderobie pokazywała swoją osobowość, ale także w słowach, emanując rozsądną – niemal bezceremonialną – postawą wynikającą z godnej podziwu pewności siebie. Zatem bez zbędnych ceregieli, oto 36 jej najciekawszych cytatów:

O ŻYCIU

1. „Nigdy nie spodziewałam się, że moje życie będzie tak wyglądało, więc nigdy się na to nie przygotowywałam. Nie planowałam, by brać udział w różnego rodzaju projektach, to ludzie sami mnie znajdowali. Po prostu dzwonili. Musisz spróbować. Masz tylko jedną podróż, musisz o tym pamiętać”.

2. „Poniesiesz porażkę tylko wtedy, gdy nie spróbujesz. Czasami wystarczy podjąć działanie, nawet jeśli jest to mały krok. W ciągu stu lat chodzenia po Ziemi stosowałam tę filozofię i nigdy nie doprowadziło mnie to do popełnienia błędu”.

3. „Jeśli nie jesteś zainteresowany, nie jesteś interesujący”.

4. „Naprawdę nic nie zastąpi doświadczenia. Musisz mieć doświadczenie i być otwartym na doświadczenia. To bardzo pomaga. Co najważniejsze, musisz być sobą, otwartym i uczciwym wobec siebie. O to właśnie chodzi. Jeśli nie znasz siebie, nigdy nie będziesz mieć świetnego stylu. Nigdy tak naprawdę nie będziesz żyć. Dla mnie najgorszym modowym faux pas jest patrzeć w lustro, a nie widzieć siebie”.

5. „Życie jest szare i nudne; równie dobrze możesz się trochę zabawić, ubierając się zabawnie”.

6. „Teraz każdy chce wiedzieć »dlaczego«, każdy chce odpowiedzi. Na wiele rzeczy nie ma odpowiedzi i nie powinno być. Na świecie powinna pozostać jakaś tajemnica”.

7. „Nie mam żadnych zasad, bo bym je tylko złamała”.

8. „Jeśli jesteś szczęśliwy, znalazłeś miłość, jesteś otoczony dobrymi ludźmi, robisz to, co lubisz i oddajesz siebie innym, by im pomóc, to jest sukces. Sprzedawanie duszy za złotówkę nie jest warte prawdziwej ceny, jaką płacisz”.

9. „Jeśli coś brzmi ekscytująco i interesująco, to to robię, a potem martwię się tym później. Robienie nowych rzeczy wymaga dużo energii i siły. Uczenie się, jak opanować jakąś umiejętność, odsuwać na bok strach też jest bardzo męczące. Większość ludzi wolałaby po prostu płynąć z prądem. Tak jest znacznie łatwiej. Ale nie jest to zbyt interesujące”.

O SAMOPOZNANIU I ROZWOJU

10. „Modę możesz kupić, ale styl masz. Kluczem do stylu jest poznanie siebie, co zajmuje lata. Nie ma rozpiski, jak się stylizować. Chodzi o wyrażanie siebie, a przede wszystkim o nastawienie”.

11. „W miarę dorastania uczysz się, jeśli jesteś inteligentny – a nawet w trzech czwartych mądry – zrozumiesz, że nic nie ma za darmo. Płacisz za rzeczy na różne sposoby. Życie, miłość, wszystko inne opiera się na tych samych zasadach: uczysz się”.

Iris Apfel w swoim apartamencie w Nowym Jorku, 2014
Zdjęcie: Roger Davies
Ubrania Iris z wystawy „Rara Avis: Zuchwała Iris Apfel”
Zdjęcie: Metropolitan Museum of Art

12. „Nie dowiesz się, kim jesteś, jeśli nad tym nie popracujesz”.

13. „Bycie indywidualnością wymaga wysiłku. Większość ludzi jest dość leniwa. I to jest w porządku! To znaczy, są ważniejsze rzeczy niż moda. Jeśli wyczucie stylu będzie cię stresować, nie rób tego. Najważniejsze jest, aby czuć się komfortowo, abyś mógł dalej cieszyć się życiem”.

14. „Jeśli cały czas się nie uczysz i nie rozwijasz, usychasz. Zbyt wielu ludzi więdnie na winorośli. Jasne, z wiekiem staje się to trochę trudniejsze, ale nowe doświadczenia i nowe wyzwania sprawiają, że życie jest świeże”.

15. „Odkryć, kim się jest, to jak położyć się na kanapie u psychiatry, ale bez nikogo obok, kto by ci w tym pomógł. Naprawdę nie jest to łatwe. Rozmawiałam dziś rano z moim siostrzeńcem i dał mi jeden z najlepszych cytatów: »Osobisty styl to ciekawość siebie«”.

O INSPIRACJI

16. „Inspiruje mnie wszystko, co mnie otacza. To nie jest tak, że wyróżniam się na wrzosowiskach czy w tym romantycznym badziewiu, które nam serwują. Inspiruje mnie po prostu to, że żyję, oddycham, spotykam ludzi, rozmawiam z ludźmi i wciąż robię różne rzeczy i chłonę wszystko, co się dzieje. Myślę, że gdyby więcej ludzi tak robiło, moda byłaby lepsza”.

O WIEKU

17. „Nigdy nie myślę o moim wieku. To tylko liczba. Zgadzam się z tym, co kiedyś powiedział Abraham Lincoln: »Nie liczą się lata w twoim życiu, ale życie w twoich latach«”.

18. „Nie widzę nic złego w zmarszczce. To swego rodzaju oznaka odwagi”.

19. „Nie sądzę, by wiek coś zmieniał i sprawiał, że przestajemy pracować. Uważam, że emerytura to gorszy los niż śmierć. Uwielbiam pracować, kocham swoją pracę i szkoda mi tych, którzy nie lubią tego, co robią. Spotykam ciekawych, kreatywnych ludzi, krew w żyłach płynie i naprawdę miło spędzam czas”.

20. „Siwe włosy świetnie pasują do kurtki z tybetańskiej owcy. No i jak masz dziewięćdziesiątkę, to już się nie martwisz, czy dobrze wyglądasz w bikini!”.

21. „Nie odmładzam się, szkoda tracić energię i pieniądze na bezsensowne zabiegi. Po co? Nie wiadomo, czy nie będzie gorzej niż wcześniej. Mam znajomych celebrytów po operacjach plastycznych, wyglądają jak z obrazu Picassa”.

22. „Możesz nie lubić starzenia się, ale jaka jest alternatywa? Jesteś tutaj. Przyjmij to… Wykorzystaj swoje doświadczenie, aby dać coś innym ludziom”.

O URODZIE

23. „Nie jestem ładna i nigdy nie będę ładna, ale to nie ma znaczenia. Mam coś znacznie lepszego. Mam styl”.

24. „Ładne kobiety prędzej czy później tracą urodę i zostają z niczym. Kiedy ktoś jest nieładny, musi nadrabiać pracą nad sobą. Czymś, co uczyni go interesującym w inny sposób niż piękno. To, co osiągnie, zostaje z nim na zawsze”.

25. „Nigdy nie czułam się ładna, teraz też nie czuję się ładna, nie jestem ładną osobą. Tak się składa, że ​​nie lubię bycia piękną, więc nie czuję się źle. I myślę, że wyszło dobrze, bo… kiedy jesteś kimś takim jak ja, żeby być atrakcyjnym, musisz się czegoś nauczyć, musisz się postarać, żeby stać się trochę bardziej fascynującym i nietuzinkowym. A kiedy już stałam się dojrzałą kobietą, zrozumiałam, że i tak większość świata nie jest ze mną. Ale nie obchodzi mnie to”.

O ZAKUPACH UBRAŃ

26. „Jestem beznadziejną romantyczką. Kupuję rzeczy, bo się w nich zakochuję. Nigdy nie kupuję niczego tylko dlatego, że jest wartościowe. Mój mąż mawiał, że wzięłam kawałek materiału i przysłuchałam się nitkom… Muszę zareagować fizycznie, kiedy coś kupię. Coup de foudre – piorun. Fajnie jest zostać znokautowanym w ten sposób!”.

27. „Uwielbiam grzebać, szukać i znajdować. A jeśli robię zakupy… Jeśli to kawałek materiału, to słucham nici. To wcale nie jest intelektualne. Cena jest niczym, bo nie chodzi o kupowanie drogich rzeczy. Chodzi o zawartość emocjonalną. Muszę to poczuć w brzuchu. Nie wiem, jak to wytłumaczyć inaczej”.

28. „Kiedy ubieranie się przestaje być zabawą, równie dobrze możesz być martwy. Musisz realizować swoje fantazje”.

O GUŚCIE

29. „Mam tolerancję dla ludzi bez gustu, jeżeli dobrze się czują ze sobą. Lepiej być szczęśliwym niż dobrze ubranym. Ja kocham kolory, mogą obudzić umarłego”.

O TRENDACH

30. „Musisz być wierna sobie, musisz siebie poznać. Nie podążaj za trendami. Musisz nauczyć się podejmować pewne ryzyko”.

31. „Nie chodzi o trendy, chodzi o indywidualizm. Bo jeśli nie ubierasz się jak wszyscy inni, nie musisz myśleć jak wszyscy inni”.

O STYLU

32. „To, co jest moim stylem, nie jest twoim stylem i nie wiem, jak możesz go zdefiniować. To coś, co na swój sposób wyraża to, kim jesteś”.

33. „Żadna ilość pieniędzy nie kupi ci stylu. Styl to po prostu instynkt”.

34. „Nie ubieram się po to, żeby na mnie patrzono. Ubieram się dla siebie”.

35. „Ludzie ze świata mody myślą, że są stylowi, ale wszyscy noszą czerń. To nie jest styl. To mundur”.

O ŚMIERCI

36. „Moja filozofia polega na tym, aby żyć tu i teraz – wczoraj już minęło, nie wiesz, czy w ogóle będzie jutro, więc równie dobrze możesz cieszyć się dniem dzisiejszym. Jak mawiał mój mąż: „naprawdę powinnaś żyć każdym dniem tak, jak gdyby to był twój ostatni”, bo pewnego dnia przyjdzie śmierć i okaże się, że miał rację”. ﹡

Kopiowanie treści jest zabronione